Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wiosna to i kleszcze. Jak uniknąć spotkania z nimi?

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Richard Bartz, Munich Makro Freak/CC 2.5
Wiosna przynosi po zimowym śnie przebudzenie i odrodzenie życia. Budzi nadzieję na obfite plony w sadach, ogrodach i na polach. Wraz z nią budzą się do życia trawy, kwiaty, drzewa, ptaki i owady. Na łowy wyruszają kleszcze.

Gdy kilkanaście dni temu - nagle wystrzeliła swoim pięknym obrazem zieleni traw drzew i kolorami kwiatów, upragniona wiosna - razem z nią zaczęły miłosne trele ptaki i wyleciały na łowy różne odmiany owadów, od pszczół począwszy na kleszczach skończywszy. Kleszcze oczywiście nie latają. Ale te malutkie pajęczaki powinny szczególnie zwrócić naszą uwagę, nie ze względu na urok sylwetki, a z powodu zagrożenia, jakie niosą.

Jako pajęczaki z podgromady roztoczy - kleszcze występują w Polsce wszędzie, gdzie rosną trawa, krzewy i drzewa. Mają aż kilkaset gatunków, w Polsce - 20. Są pasożytami zwierząt i ludzi. Choć to malutkie żyjątka - od milimetra do kilku milimetrów długości ciała - potrafią wielkiego i silnego człowieka dosłownie zwalić z nóg a nawet zabić. Robi to m.in. borelioza.

Infekują wirusami zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu oraz groźnymi bakteriami. Człowiek, po ukąszeniu przez kleszcza (upraszczając temat), zaczyna chorować, nie mając świadomości istnienia choroby, ani jej przyczyn.

Stopniowo mogą odmawiać posłuszeństwa kończyny (nogi lub ręce), a wcześniej mogą pojawić się nagle omdlenia, w miejscu i czasie absolutnie przypadkowym. Staje się to tym bardzie dziwne i zaskakujące, że nigdy dotąd nie mieliśmy żadnych objawów złego samopoczucia, osłabienia, braku apetytu czy problemów z sercem, krążeniem itp. Nieleczone i zbyt późno rozpoznane ukąszenie kleszcza, może prowadzić nas prostą drogą do śmierci. Zaatakowany mózg i serce nie wytrzymują ataku małego wroga.

Tak, więc kleszcze już atakują. A choroby, które roznoszą, są niebezpieczne i bardzo groźne. Należy zatem zadbać o swoje bezpieczeństwo i opracować skuteczną taktykę ochrony przed nimi oraz szybkie i rozsądne działania na wypadek, gdyby ich atak się powiódł. Lekarze i eksperci radzą, aby należycie zabezpieczyć i chronić ciało przed wejściem do lasu czy ogrodu.

Unikać okazji do siadania na trawie i uważnie oglądać swoje ubranie, zarówno przed wyjściem z lasu czy ogrodu, jak i po powrocie do domu. Wskazane jest też, po rozebraniu się do naga, dokładne obejrzenie skóry całego ciała, zwłaszcza miejsc delikatnych - za uszami, pod kolanami, w pachwinach. Tam najchętniej kleszcze znajdują miejsce do zagnieżdżenia się i ataku.

Wiesz, co to jest babeszjoza?

Prof. Stanisława Tylewska-Wierzbanowska z PZH informuje, że przed upływem 12 godzin po ukąszeniu kleszcza - zakażenie nam nie grozi. Jednak - czytamy w serwisie dziennik.pl. Im później po tym terminie zorientujemy się, że dopadł nas kleszcz, tym większe ryzyko choroby. Polskie kleszcze, jeżeli można tak powiedzieć - przenoszą kleszczowe zapalenie mózgu, boreliozę, bartonellozę, anaplazmozę, babeszjozę, a w roku 2011 odnotowano pierwsze dwa przypadki nowej - riketsjozy.

Według prof. Włodzimierza Guta, z Zakładu Wirusologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w naszym kraju na razie można się zaszczepić tylko przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Trzeba to koniecznie zrobić zimą albo wczesną wiosną. Zaszczepienie zapewni ochronę naszego organizmu już od początku aktywności kleszczy, tj. od kwietnia do października.

Warto wiedzieć, że objawy zapalenia mózgu pojawiają się w okresie dwóch tygodni i są podobne do grypy. W 70-80 proc. przypadków choroba zostaje zahamowana w pierwszej fazie. U reszty zakażonych osób (oczywiście niezaszczepionych) wirusy przedostają się do centralnego układu nerwowego, gdzie mogą wywołać zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu.
Niebezpieczną i bardzo groźną chorobą jest też borelioza. Charakterystycznym jej objawem jest stopniowo rozszerzające się zaczerwienienie. Ale objawy takie nie zawsze występują. Dziś boreliozę można wyleczyć antybiotykiem. Inna choroba, tzw. kleszczowa limfadenopatia, zwana TIBOLA - może powodować objawy podobne do choroby nowotworowej (m.in. powiększenie węzłów chłonnych).

W opinii ekspertów na terenie kraju, 10 do 15 proc. kleszczy może być zarażonych chorobotwórczymi mikrobami, zwłaszcza w województwach: podlaskim i warmińsko-mazurskim, a także w niektórych częściach: mazowieckiego, opolskiego i dolnośląskiego. Natomiast w Warszawie spacerowicze najbardziej narażeni są na kleszcze w lasach: Bielańskim, Kabackim, Młociny, Bemowo, Ogrodzie Zoologicznym i Kampinoskim Parku Narodowym. Znajdowano je również w Łazienkach.

I jeszcze raz o tym, jak się chronić przed kleszczami. Zdaniem dr Aleksandry Gliniewicz z PZH - skuteczną taktyką jest odstraszanie ich za pomocą substancji chemicznych, tzw. repelentów. W jego ocenie środki roślinne mogłyby być bezpieczniejszą alternatywą dla syntetyków, ale w dużych stężeniach - drażnią skórę. Najskuteczniejsze od lat są preparaty zawierające syntetyczny DEET.
Bardzo ważne jest w celach ochronnych ubranie. Najlepiej zakładać przed kleszczami: ubiór z długimi rękawami, spodnie, skarpety i buty koniecznie zakrywające stopę. Można też zaopatrzyć się w odzież impregnowaną substancjami odstraszającymi, zwłaszcza permetryną. Dostępna jest w sklepach permetryna w sprayu. Można nią nadać zwykłym ubraniom właściwości odstraszające kleszcze.

Jeżeli dopadnie nas kleszcz i przyczepi się do skóry - to "nie należy stosować smarowania tłuszczem lub przypalania" - radzi prof. Stanisława Tylewska-Wierzbanowska. Znacznie lepiej i skuteczniej jest chwycić go plastikową pęsetką, podważyć i wyciągnąć lub odessać specjalnym przyrządem. A najlepiej nie dopuścić go do naszej skóry.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto