Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jutro w gdyńskim Uchu zagra Riverside

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
Fot. Zdjęcie pochodzi z Wikipedii i jest udostępniane na licencji Creative Commons
Fot. Zdjęcie pochodzi z Wikipedii i jest udostępniane na licencji Creative Commons
Teoretycznie Riverside gra rocka progresywnego. W praktyce artyści wrzucani do tej szufladki najczęściej niewiele mają z progresem wspólnego. Riverside przeciwnie.

W twórczości Riverside jest coś niezwykłego, co pozwoliło zespołowi zgromadzić wielotysięczny tłum fanów, mimo braku medialnego szumu. Pamiętam doskonale mój pierwszy koncert zespołu, w bydgoskiej Kuźni. Zespół supporował Anathemę i zagrał z taką pasją, emocjami i tak doskonale, że byłam gotowa opuścić klub, nie czekając na gwiazdę wieczoru, całkowicie spełniona koncertowo. Wtedy trzeba było tak zrobić, choć to historia na inny tekst.

Zespół zaczął swoje istnienie na naszym biednym muzycznym rynku od singla Loose Heart i albumu Out of Myself, wywołując burzę na forach i z miejsca awansując do grona tych zespołów, na których koncercie po prostu trzeba być. Od tamtej pory jest tylko lepiej, a ja nie opuszczam żadnego występu Riverside w okolicy. Nie chcę rozpisywać się na temat stylu, widocznych wpływów i inspiracji, bo zespół nie powiedział jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa, co widać (słychać) szczególnie na EPkach.

I choć zdania na temat wyższości pierwszej płyty nad drugą (Second Life Syndrome) są podzielone, istnieje wspólny mianownik twierdzeń wszystkich fanów zespołu - na koncertach Riverside nie ma sobie równych. Można się czepiać, że we wszystkich utworach gitara Piotra Grudzińskiego brzmi tak samo, lub że dynamika utworów jest przekombinowana a utwory przydługie i skomplikowane. Jednak po dawce Riverside długo dochodzi się do siebie, wspominając emocje, niecodziennie przecież obecne na solidnych, rockowych koncertach. A recepta na to jest bardzo prosta - czterech introwertycznych muzyków z doskonałym warsztatem, przejmujący wokal Mariusza Dudy, teksty pełne dwuznaczności, precyzyjnie budowany set, zawsze obecne niespodzianki, dużo ciężkiej pracy i serca.

Riverside będzie w Uchu supportowany przez szczeciński Moonlight. Koncert rozpoczyna się o 19 w poniedziałek 9 października. Strona zespołu: www.riverside.art.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto