Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już dziś zróbcie rezerwację w "Hotelu Transylwania"!

Patrycja Cychner
Patrycja Cychner
materiały prasowe
9 listopada do polskich kin wchodzi nowa animacja „Hotel Transylwania”, jednak już dziś warto zapamiętać ten tytuł!

Od wieków to ludzie bali się potworów - wampirów, wilkołaków, zombie. Bezlitosne atakowały i odbierały życie wszystkim człekokształtnym których napotkały. Co się jednak stanie gdy rolę się odwrócą? Gdy wszystkie potwory świata zaczną obawiać się ludzi? Bać się ognia który mogą podłożyć, wideł którymi mogą zrobić krzywdę czy czosnku który mogą podstawić pod nos mającemu alergię wampirowi? Rozwiązanie znalazł Dracula, tworząc dla wszystkich schronienie w swoim zamku. Hotel w głębi ciemnego lasu do którego żaden człowiek nie wchodzi, a goście mogą czuć się swobodnie i bezpiecznie. Od najmniejszych skrzatów po ogromnego yeti - każdy znajdzie dla siebie kąt. Tym razem zamczysko wypełniło się po brzegi również z innego powodu - zbliżała się nie lada okazja - 118 urodziny córki Draculi. Przygotowania do wielkiej imprezy zakłóci jednak niespodziewany gość…

Zabawna oraz pomysłowa komedia przypadnie do gustu i dzieciom i dorosłym. Różnorodność potworów, nieprawdopodobne sytuacje i biegnąca naprzód akcja zaciekawi najmłodszych. Starsi zaś pośmieją się z dialogów, zabawnych scen a i zostaną wciągnięci w całą animowaną historię, w której spotkamy m.in. dobrze znanych nam: Draculę, Frankensteina, Wilkołaka, Quasimodo, Niewidzialnego Człowieka czy Mumię. Upiorne postacie tym razem nie przestraszą lecz zabawią!

Pozytywy nie trudno znaleźć. Dzieci po tym filmie ani nie będą miały problemów z zaśnięciem bojąc się że straszny wilkołak wyskoczy spod łóżka, ani nie nauczą się nowych chwytów w walce do wykorzystania na młodszym bracie czy koledze. Dorośli choć na chwilę oderwą się od rzeczywistości i poprawią sobie humory po ciężkim dniu pracy. I co ciekawe tym razem nie dzieci będą miały kolejną lekcję z morałem, a rodzice, którzy nie potrafią wypuścić swoich dzieci spod opiekuńczych skrzydeł. Oglądając zatroskanego Draculę bojącego się o swoją malutką, 118-letnią córeczkę, zauważą że jednak każdy ptaszek musi w końcu odlecieć z gniazda.

Bardzo dobre dialogi zawdzięczamy znanemu już polskiej publiczności Bartoszowi Wierzbięcie (Shrek, Kung Fu Panda, Rybki z Ferajny), który dopilnował też, by idealnie dobrać dubbingujących (m.in. Tomasz Borkowski jako Dracula, Piotr Warszawski jako Frank czy Krzysztof Dracz jako Wilkołak). Ogromnym plusem filmu jest świetnie dopasowana muzyka, która odpowiednio nadaje klimat i nakręca tempo. Jednak przede wszystkim należ wspomnieć o banalnej opowieści miłosnej przedstawionej w nie banalny sposób. Choć happy end jest oczywisty, ani przez chwilę nie myślimy o tym by przewinąć film do przodu. Przez półtorej godziny chcemy być w tym ‘potwornym’ świecie aż w trakcie napisów końcowych czujemy nie dosyt i wołamy o więcej.

Film w dwóch wersjach – 2D oraz 3D - na dzień i na wieczór, na spotkanie towarzyskie i na randkę. Dobry na przypieczętowanie udanego spotkania czy samotnych chwil z kubełkiem popcornu. Animacja warta zauważenia wśród setnego Bonda czy zbliżających się pseudowampirów ze „Zmierzchu”. Zanotujcie w kalendarzach datę premiery już dziś i bawcie się dobrze!

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto