Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Klejnoty" schowane w Teatrze Komedia

Anna Kołodziejczyk
Anna Kołodziejczyk
Klejnoty
Klejnoty mat.teatru
Żona, która nie jest żoną. Kochanka – ale czyja? No i gdzie są tytułowe klejnoty? Czy pijany policjant rozwikła zagadkę? Odpowiedź czeka w Teatrze Komedia.

Roger Fogg – nieco flegmatyczny jubiler wiedzie spokojne, (staro)kawalerskie życie. Dreszczyk emocji w jego monotonne dni wprowadzić mogą jedynie złodzieje klejnotów i niesforny wspólnik-playboy, który podszywając się pod Fogga uwodzi kobiety. Nie przeszkadza mu w tym fakt, że jest żonaty. Jak się z czasem okazuje wielokrotnie żonaty…

Dobroduszny Roger dowiaduje się o kolejnych kłamstwach wspólnika w jeden szczególny wieczór, kiedy to na skutek splotu wypadków w jego małym mieszkanku pojawiają się jednocześnie (choć nie wiedząc o sobie): żona i „narzeczona” przyjaciela, on sam we własnej osobie oraz pijany stróż prawa, który ma do rozwikłania zagadkę.

Angielski humor w modelowym wydaniu. Miłośnicy tego rodzaju rozrywki na pewno odnajdą się w tej propozycji Teatru Komedia. Zwłaszcza, że jej atutem jest absolutnie świetne aktorstwo. Jan Jankowski w roli głównej jest bardzo wiarygodny jako lekko „niedzisiejszy” stary kawaler. Łukaszowi Nowickiemu trudno odmówić uroku playboya, ale też dynamiki w jego wersji cwaniaka-uwodziciela. Obie panie – Agnieszka Warchulska i Karolina Nowakowska – mają rolę typowych słodkich blondynek. Ich wchodzenie i wychodzenie drzwiami, oknami, szafami… może być nieco irytujące, ale znakomicie oddaje charakter ich obecności na scenie. Przede wszystkim są ozdoba przedstawienia i pretekstem dla akcji zasadniczej.

I perełka tego przedstawienia – Marcin Perchuć. Jego rola policjanta-alkoholika jest wręcz magnetyczna. Nie chodzi nawet o to, że jego bohater jest inteligentnie dowcipny o aktor idealnie pokazał to widzom. Jego błyskotliwe wywody i sposób, w jaki zapędza przesłuchiwanych w „kozi róg” są najzabawniejszymi momentami spektaklu. A sposób w jaki gra kompletnie pijanego gentelmana w kapeluszu, z nieodłączną butelką czegokolwiek wysokoprocentowego jest tak przekonujący, że trudno uwierzyć, że butelki na scenie zawierają zwykła wodę.

Dobre aktorstwo nie jest w dzisiejszych czasach rzeczą oczywistą i powszechnie spotykaną ani na ekranie ani na scenie. Dlatego, żeby je zobaczyć warto zajrzeć do Teatru Komedia. A przy okazji pośmiać się trochę z dowcipnych dialogów wplecionych w nieskomplikowaną fabułę.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto