Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna wygrana Skry w Lidze Mistrzów!

Redakcja
W drugiej kolejce Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów wygrała z francuskim Tours VB 3:1 (25:22, 25:21, 19:25, 25:22). Mistrzowie Polski z kompletem punktów prowadzą w swojej grupie.

Mecz rozpoczął się od pewnego prowadzenia bełchatowian, którzy dobrze radzili sobie zarówno w ataku, jak i w bloku. Prym w ataku w szeregach polskiej ekipy wiódł głównie Bartosz Kurek, który raz po raz atakował groźnymi atakami przeciwka. To głownie dzięki jego grze i bardzo trudniej zagrywce mistrzowie Polski na pierwszą przerwę techniczną schodzili z przewagą trzech punktów. Po wznowieniu bełchatowianie nadal kontynuowali dobrą grę, jednak gracze francuskiej ekipy nie zmierzali oddać pola bez walki, poprawiając znacznie grę w bloku, która dała jednopunktowe prowadzenie (15:16), co zapowiadało interesującą i wyrównaną końcówkę seta. Ostatecznie to Skra rozstrzygnęła końcówkę na swoja korzyść po skutecznym ataku Michała Winiarskiego (25:22).

Początek drugiej odsłony spotkania był bardzo wyrównany. Oba zespoły prezentowały bowiem podobny poziom w grze. Z biegiem czasu stopniowo jednak inicjatywę zaczynali przejmować gospodarze. Dobra gra w obronie pozwoliła mistrzom Polski na wypracowanie kilku punktowej przewagi (8:5). Sporo błędów popełniali jednak serwujący, czego na cale szczęście nie potrafili wykorzystać gracze wicemistrzów Francji. Druga cześć partii to już znaczna przewaga bełchatowian. Podopieczni trenera Nawrockiego grali bardzo efektywnie, stale utrzymując trzy punkty przewagi. Seta zakończył mocnym i pewnym uderzeniem Mariusz Wlazły i Skra zasłużenie zwyciężyła (25:21).

Od początku trzeciego seta na boisku trwała walka punkt za punkt. Gracze Tours VB nie zamierzali kończyć meczu po trzech setach.

Czytaj więcej -->

Wyraźnie wzmocnili zagrywkę i jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną wyszli na dwupunktowe prowadzenie. W szeregi bełchatowian wkradła się nerwowość, gra Polaków nie uległa poprawie i to ostatecznie goście wygrali 25:19.

Ostatni set rozpoczął się od nie najlepszej gry Skry, której zawodnicy po przegraniu poprzedniego seta nie mogli wyraźnie odnaleźć swojego rytmu na parkiecie. Dopiero reprymenda trenera Nawrockiego sprawiła, że to bełchatowianie wyszli na jednopunktową przewagę przy stanie 15:14. Końcówka to już gra na normalnym wysokim poziomie w wykonaniu gospodarzy, którzy w decydujących momentach okazywali się drużyną bardziej dojrzałą. Po atomowym zbiciu Bartosza Kurka i zaraz potem po skutecznym bloku Kooistra Skra Bełchatów zanotowała cenne, choć trochę wymęczone zwycięstwo.

PGE Skra Bełchatów - Tours VB 3:1 (25:22, 25:21, 19:25, 25:22)

PGE Skra Bełchatów: Marcin Możdżonek, Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek, Daniel Pliński, Miguel Falasca, Michał Winiarski, Paweł Zatorski (libero) oraz Paweł Woicki, Karol Kłos, Wytze Kooistra, Konstantin Cupkovic.

Tours VB: Rafael Redwitz, Yosleyder Cala Gerardo, Petr Konecny, David Konecny, Milos Terzic, David Smith, Alexis Ruben Gonzales (libero) oraz Bojidar Slavev, Horacio D'Almeida, Adrien Prevel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto