Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec kryzysu. Czy na pewno?

Łukasz Mielczarek
Łukasz Mielczarek
Tyle się mówi o zbliżającym się końcu kryzysu i o tym, że polska gospodarka rozwija się w zaskakującym tempie, a mimo to w polskich firmach sytuacja wcale nie wygląda kolorowo.

Jak wszyscy dobrze pamiętamy premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu w Krynicy trzeciego września ogłosił :
"Zwycięstwo, zwycięstwo nad kryzysem, który ostatecznie do Polski się nie wdarł". Ale czy kryzys na pewno nie wdarł się do Polski ? Na to pytanie odpowiedzieć jest ciężko. Jednak skoro spora część polaków odczuła na własnych skórach i portfelach kryzys, to chyba jednak udało mu się do Polski wedrzeć.

W całej europie rządy po kolei ogłaszały koniec kryzysu w poszczególnych krajach, więc i nasz rząd ogłosił koniec kryzysu, ale chyba tylko po to, żeby poprawić nienajlepsze nastroje społeczne. Po tych rewelacyjnych oświadczeniach płynących m.in. ze wspólnoty i całego świata, jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się artykuły, o ostrożnym końcu kryzysu upominające, aby nie popadać w hurra optymizm, gdyż jak twierdzą analitycy powrót do sytuacji gospodarczej w wielu krajach z przed kryzysu będzie procesem długotrwałym. Mimo to analitycy zgodnie twierdzą, że z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej.

Jednak patrząc z perspektywy wielu przedsiębiorstw w Polsce, sytuacja wcale nie rysuje się kolorowo. Wydaje się jakby sytuacje kojarzone z kryzysem, które nas dotknęły nie były jak twierdził premier jakiś czas temu rykoszetami, a wręcz przeciwnie, dopiero strzałami ostrzegawczymi dla Polski. O czym świadczyć może znane każdemu powiedzenie, że my w Polsce jesteśmy sto lat za murzynami i może tak jest i w tym przypadku. Spójrzmy na tę sytuację na przykładzie branży motoryzacyjnej, która notuje spadki w każdym kraju. Właśnie po autoryzowanych Salonach i serwisach motoryzacyjnych widać, że kryzys wcale się nie zakończył on się może własnie dopiero zaczyna. Spada sprzedaż nowych aut, coraz mniej klientów przyjeżdża do autoryzowanych stacji na przeglądy, grzebiąc tym samym szanse na uzyskiwanie przywilejów płynących z gwarancji jak wsparcia producentów po gwarancji auta.To wszystko skutkuje zmniejszeniem liczby personelu potrzebnego do obsługi takiego ASO. Wspomniany spadek sprzedaży nowych samochód w Europie jest wyższy o 6,6 % niż w tym samym czasie w 2012 roku. Są to dane dotyczące 1 połowy tego roku.W Polsce spadek jest tylko, albo aż o 1 % wyższy niż w roku ubiegłym. To wydaje się wynikiem optymistycznym na przyszłość.

Nie najlepsze wyniki notują też inne sektory usługowe jak fryzjerstwo, gastronomia, bankowość, turystyka i rekreacja itp. Być może są to tylko echa kryzysu, bo jak podaje firma doradcza PwC na podstawie przeprowadzonych przez Siebie badań, tylko 26% prezesów polskich firm, widzi znaczny wzrost przychodów swojej firmy w nadchodzących 12 miesiącach.To i tak o 4 % więcej niż średnia w krajach europy zachodniej z którą jesteśmy najsilniej związani gospodarczo. Znacząco poprawiły się jednak oczekiwania dotyczące wzrostu w ciągu trzech najbliższych lat. Takie optymistyczne perspektywy rozwoje swoich firm widzi, aż 42 % prezesów w Polsce. W przeciwieństwie do tego odsetku na świecie, który spada corocznie mniej więcej o jeden punkt procentowy.

Czy kryzys się u nas zakończy czy dopiero rozpocznie tak naprawdę wyjaśni się w ciągu trzech najbliższych lat. Pocieszający jest fakt, że właściciele i prezesi firm widzą dla swoich przedsiębiorstw światełko w tunelu na najbliższą przyszłość. Nadzieję daje też przyjęty przez rząd budżet na rok 2014, który został oparty na założeniach, że w przyszłym roku gospodarka rozwijała się będzie szybciej niż dziś, a dług publiczny nadchodzących latach systematycznie będzie spadał.
Pozostaje mieć nadzieję ,ze Ci wszyscy analitycy, którzy są tam na górze naprawdę wiedzą coś czego my nie wiemy. I oby ta nadzieja nie była płonna.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto