Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec zimy, koniec sezonu zimowego

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
Gregor Schlierenzauer - jeden z bohaterów tegorocznego sezonu.
Gregor Schlierenzauer - jeden z bohaterów tegorocznego sezonu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:4wiki_schlierenzauer_gregor.jpg
Kończy się weekend, a wraz z nim sezon sportów zimowych dobiegł końca. Zawodnicy występujący w najpopularniejszych konkurencjach w ten weekend ostatni raz startowali w tym sezonie zimowym w zawodach Pucharu Świata.

Skoki narciarskie – „Morgi” z kryształową kulą, Małysz poza 10tką

Skoki mimo słabszej postawy Małysza nadal są najpopularniejszym sportem zimowym w naszym kraju. Ten sezon miał trzech bohaterów: Thomasa Morgensterna, który wygrał 10 konkursów i całą klasyfikację generalną, Janne Ahonena, który po raz piąty wygrał Turniej Czterech Skoczni i zajął 3 miejsce w klasyfikacji generalnej i Gregora Schlierenzauera, który w końcówce sezonu dominował na skoczniach, został mistrzem świata w lotach, zwyciężył w Turnieju Nordyckim i uplasował się tuż za swoim rodakiem w klasyfikacji generalnej.

Dla nas ten sezon był nieudany, Adam Małysz ani razu nie stał na podium w PŚ i zajął dopiero 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. Postępu nie zrobili także inni nasi zawodnicy, poza Kamilem Stachem, który od czasu do czasu pokazał się z dobrej strony. Poza tym atmosfera w drużynie nie była najlepsza i zakończono współpracę z trenerem Lepistoe.

Biegi Narciarskie – Triumf Virpi Kuitunen i Lukasa Bauera. Świetna Kowalczyk!

Wśród mężczyzn zdecydowanie w PŚ zwyciężył Lukas Bauer, który zdobył również małą „kryształową kulę” za zwycięstwo na długich dystansach, zwyciężył również zdecydowanie w prestiżowych zawodach „Tour de Ski”. Był najlepszym zawodnikiem tego sezonu, zgarnął wszystko poza zwycięstwem w klasyfikacji sprintu, którym zadowolić się mógł Ola Viggen Hattestad.

Wśród kobiet dominowała Virpi Kuitunen, która prawie o ponad 300 punktów wyprzedziła Norweżkę Astrid Jacobsen. Małe „kryształowe kule” zgarnęła ponownie Finka Kuitunen za biegi długie oraz Słowenia Petra Majdić za popisy sprinterskie. Charlotte Kalla zwyciężyła w „Tour de Ski”, wyprzedzając nieznacznie zwyciężczynie Pucharu Świata i Ariannę Follis.
Sezon ten kompletnie był nieudany dla Janusza Krężeloka, który zdobył zaledwie 34 punkty, za to doskonale spisywała się Justyna Kowalczyk, która została trzecią biegaczką tego sezonu. Raz zwyciężyła w zawodach i do tego jeszcze osiem razy stawała na podium! W „Tour de Ski” zajęła bardzo dobrą 7. pozycję. Obok niej w PŚ punktowały Sylwia Jaśkowiec i Kornelia Marek.

Kombinacja Norweska – Trzecia „Kryształowa Kula” Ackermanna

Po czterech kolejnych zwycięstwach w klasyfikacji generalnej Hannu Manninena (tym razem zaledwie 14 miejsce), jego hegemonię przerwał Ronny Ackermann, zwyciężając po raz trzeci w klasyfikacji generalnej. Uzyskał on sporą przewagę nad drugim Peterem Tande i trzecim Billem Demongiem. Niemiec zwyciężył też w klasyfikacji sprintu wyprzedzając o zaledwie 4 punkty Jasona Lamy Chappuisa. Niestety, wśród kombinatorów nie mamy żadnego naszego reprezentanta, który mógłby rywalizować na wysokim poziomie nasi zawodnicy startują w Pucharze Świata B.

Biathlon – Bjoerndalen i Neuner najlepsi

Zdecydowane zwycięstwo wśród mężczyzn odniósł najlepszy biathlonista od lat Ole Einar Bjoerndalen, który obok zwycięstwa w generalce dołożył do tego triumfu trzy małe „kryształowe kule”, w klasyfikacji sprintu, biegu pościgowego i masowego. Jedynie triumf w biegu indywidualnym nie padł łupem Norwega, a przypadł Vincentowi Defranse. Obok pięciokrotnego mistrza olimpijskiego z Salt Lake City ten sezon miał innego bohatera, jego rodaka Emila Hegle Svendsena, który w klasyfikacji generalnej był trzeci. Świetnie spisał się on w Oestersund, gdzie zdobył dwa złote medale i sześciokrotnie stawał na najwyższym podium w zawodach PŚ.

Wśród kobiet walka o „kryształową kulę” trwała do końca i zwycięsko z niej wyszła Magdalena Neuner, która wyprzedziła Sandrine Bailly i Andreę Henkel, która za to w Oestersund zdobyła indywidualnie dwa złote medale. Klasyfikacje końcowe w danych konkurencjach odniosły: Magdalena Neuner w klasyfikacji sprintu i biegu masowego Sandrine Bailly w klasyfikacji biegu pościgowego oraz Martina Glasgow w klasyfikacji biegu indywidualnego.

Dla Polaków ten sezon był całkiem udany. Tomasz Sikora, mimo iż nie błysnął na MŚ to dwukrotnie zwyciężał w zawodach Pucharu Świata, wygrał sprint w Oberhofie i bieg masowy w Chanty-Mansijsku oraz zdobył złoto na Mistrzostwach Europy w biegu na 20 km. Udowodnił, że może nadal walczyć z najlepszymi. Dobre występy notował Krzysztof Pływaczyk, który w przyszłości może walczyć z najlepszymi. Wśród kobiet naszą najlepszą zawodniczką była Magda Gwizdoń, która zajęła 17 miejsce w klasyfikacji generalnej, lecz ani razu nie udało jej się stanąć na podium. Dobrze spisywała się na MŚ, ale - niestety - pomyliła trasę i straciła możliwość walki o brązowy medal w sprincie. Podobnie spisywała się Krystyna Pałka, która tylko, gdy poprawi bieganie może walczyć o miejsca w dziesiątce.

Narciarstwo Alpejski – Dublet reprezentantów Stanów Zjednoczonych

Po dwóch latach na szczyt wrócił Bode Miller, który w walce o „kryształową kulę” pokonał drugiego Benjamina Reicha i Didiera Cuche’a, którzy do końca walczyli o drugą lokatę i zwycięsko z tej walki wyszedł Austriak. W klasyfikacjach końcowych zwyciężyli: Didier Cuche w zjeździe, Hannes Reichelt w supergigancie, Ted Ligety w slalomie gigancie, Manfred Moelgg w slalomie i Bode Miller w superkombinacji. Sezon miał dramatyczny akcent, gdy Matthias Lanzinger uległ wypadkowi na stoku i lekarzom nie udało się uratować jego nogi. 27-letniemu zawodnikowi została amputowana lewa kończyna na wysokości poniżej kolana.

Wśród kobiet zwyciężyła rodaczka Millera, Lindsay Vonn, znana wcześniej pod nazwiskiem Kildow. Ten sezon wśród alpejek był bardzo zacięty i szansę na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej miały cztery alpejki. Zwycięsko z tej walki wyszła Nicole Hosp, a tuż za nią uplasowała się Maria Riesch, która na pocieszenie zdobyła dwie małe „kryształowe kule” za zwycięstwo w superkombinacji i supergigancie. Pozostałe trzy konkurencje wygrały: Lindsay Vonn – zjazd, Denise Karbon – slalom gigant i Marlies Schild – slalom.

Tylko dwie Polskie zawodniczki zdobywały punkty w tym sezonie i zajęły odległe miejsca w klasyfikacji generalnej. Agnieszka Gąsienica-Daniel w slalomie gigancie zdobyła 5 punktów, a Katarzyna Karasińska 12 punktów w slalomie.

Następców nie widać ...

Ten sezon dla naszych reprezentantów nie był najlepszy, poza Justyną Kowalczyk i Tomaszem Sikorą nikt nie stanął na podium, ani nie objawił się jakiś talent, na którego byśmy mogli liczyć w przyszłym sezonie. Za 2 lata Igrzyska Olimpijskie i do tego czasu pewnie będziemy musieli liczyć na starych mistrzów – Małysza, czy Sikorę. Nie zapowiada się, by ktoś mógłby ich zastąpić w roli liderów. Klimek Murańka wciąż będzie, tylko zdolnym dzieckiem, a następców, którzy mogą walczyć z najlepszymi wciąż nie widać. Nie brałem pod uwagę saneczkarstwa, bobslejów i jazdy na desce snowboardowej, ponieważ nie mam możliwości oglądać tych konkurencji i po prostu się na tym nie znam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto