Włochy, Grecja i Hiszpania - do tych krajów najczęściej dociera tzw. krwawy deszcz, czyli sytuacja, w której gwałtowne podmuchy wiatru niosą ze sobą pustynny pył wprost z Sahary. Zdarza się, że zjawisko to obserwowane jest również w Polsce.
W środę chmura saharyjskiego piachu znalazła się m.in. nad Morzem Adriatyckim. Dała się też we znaki mieszkańcom m.in. Włoch, Grecji i Turcji. Jak podaje tvnmeteo.pl, w czwartek piaskowy osad może dotrzeć do Mołdawii, Rumunii, Białorusi, Ukrainy, Rosji i Polski. Krwawego deszczu mogą się spodziewać głównie mieszkańcy województw południowych, głównie podkarpackiego.
Synoptycy twierdzą, że na południu Polski spodziewać się można błotnych smug na szybach samochodów czy na oknach. W takiej postaci dotrą tu właśnie niesione przez wiatry pyły i piachy znad Sahary. To opady tych substancji określa się właśnie mianem krwawego deszczu. Błotne opady mogą popsuć humor tym, którzy za sobą mają już świąteczne mycie okien lub samochodów. Warto więc wstrzymać się z przedświątecznymi pracami do momentu, kiedy chmura powodująca krwawy deszcz opuści granice Polski.
(aip)
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?