W roku 1933 do gdańskiego kościoła pod wezwaniem św. Józefa został skierowany ks. Władysław Szymański. Z miejsca obok wypełniania powinności wikarego rozpoczął działalność społeczno-narodową. Organizował zajęcia wychowawcze i patriotyczne dla młodzieży skupionej w kaplicy przy Polskim Gimnazjum Macierzy Szkolnej w Gdańsku. Podobne zajęcia prowadził z polską młodzieżą w kościele Chrystusa Króla. Za działalność tą Senat Gdański pozbawił Go praw do prowadzenia na terenie Wolnego Miasta pracy duszpasterskiej. Dopiero po interwencji Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku przywrócono ks. Szymańskiemu prawo do pełnienia duszpasterskich obowiązków. Młodzież Gimnazjum Polskiego bardzo miło wspomina swojego duszpasterza. Pani Stefania Mera do dzisiaj przechowuje swój szkolny pamiętnik z dedykacjami koleżanek, profesorów i wpisem ks. Władysława Szymańskiego.
Ks. Władysław Szymański pochodzi z ziemi puckiej, ze wsi Domatówek. Urodził się 5 kwietnia 1901 r. Po ukończeniu gimnazjum w Wejherowie wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie. Święcenia kapłańskie otrzymał 24 czerwca 1926 r. a pierwszą mszę św. odprawił w swoim kościele parafialnym w Mechowie. Ks. Szymańskiego skierowano do pracy w parafiach Pępowo Toruńskie, NMP w Toruniu i Toruń-Mokre. Następnie trafił na teren Wolnego Miasta Gdańska.
Pod koniec 1935 roku w atmosferze wrogości władz Gdańska do kapłana ks. Szymański został przeniesiony do Sopotu do kościoła NMP Gwiazda Morza zastępując polskiego wikarego ks. Waltera Hoefta. Jednocześnie ks. bp Edward O'Rourke powierzył ks. Szymańskiemu opiekę nad kościółkiem Wniebowzięcia Matki Bożej (dzisiaj kościół WMB św. Andrzeja Boboli przy ul. Powstańców Warszawy). Kościół ten decyzją biskupa został przydzielony polskiej społeczności Sopotu a ks. Szymański mianowany duszpasterzem polskich parafian. Pierwszą polską mszę św. w niewielkim kościółku mieszczącym zaledwie 200 wiernych ks. Władysław Szymański odprawił 24 listopada 1935 r. Od tej pory w kościółku w dolnym Sopocie odbywały się msze św. z polskimi kazaniami i nabożeństwa maryjne.
Podobnie jak w Gdańsku ks. Szymański zaangażował się w pracę wychowawczo-patriotyczną. Działał w kilku organizacjach polonijnych, opiekował się męskimi i żeńskimi kołami Stowarzyszenia Młodzieży Katolickiej, był aktywny w Kole Przyjaciół Harcerstwa, został mianowany kapelanem sopockich harcerzy. Nie podobało się to proniemieckim władzom miasta. W 1937 r. ks. Szymański został zwolniony z obowiązków wikariusza. Został kapelanem u Sióstr Dominikanek a także Katechetą w Polskiej Szkole Handlowej w Gdańsku. Mieszkając nadal w Sopocie żył problemami Polonii w tym mieście. Zabiegał o budowę nowego kościoła dla polskich katolików. Gdy zawiązał się Komitet Budowy Kościoła Polskiego w Sopocie został sekretarzem Zarządu i dyrektorem biura budowy. Projekt kościoła wykonał inż. Czesław Śmiałkowski, jednak do wybuchu wojny nie udało się kupić placu pod jego budowę.
1 września 1939 r. o godz. 4.30 do mieszkania ks. Władysława Szymańskiego wdarli się gestapowcy. Odmówili kapłanowi pozwolenia na przeniesienie do pobliskiej kaplicy monstrancji i relikwii św. Andrzeja Boboli. Zbitego księdza przewieziono do więzienia w Gdańsku a następnie na roboty w Lasowicach Wielkich i w Świerkach. Z czasem trafił do Stutthofu. Tam stracono Go w styczniu 1940 r.
„Śp. ks. Władysław Szymański, duszpasterz Polonii gdańskiej 1930-1939, aresztowany przez okupanta, został umęczony w styczniu 1940r.” - tej treści tablicę zawieszono w sieni kościoła NMP Gwiazda Morza w Sopocie w 1970 r. Na cmentarzu na Zaspie postawiono kamień z napisem. W ten sposób gdańska Polonia oddała hołd swojemu duszpasterzowi i patriocie. W 2002 roku sopocki skwerek przy Urzędzie Miasta na którym stoi Pomnik Martyrologii otrzymał imię ks. Władysława Szymańskiego.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
