Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwaśniewski liderem lewicy? Politolog: "Europa+" nie ma szans

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikipedia
Wbrew temu, co się niektórym wydaje, Polacy są zainteresowani polityką. Doskonale wiedzą o co idzie w walce między dwoma największymi partiami prawicy: PiS i Platformą. Dobrze też wróżą Kwaśniewskiemu w budowie zjednoczonej lewicy.

Śledzą również to, co rozgrywa się na naszych oczach pomiędzy SLD, Ruchem Palikota, a tworzoną Europą Plus. W badaniach sondażowych TNS Polska dla "Wiadomości" w TVP 1, ponad połowa społeczeństwa (51 proc.) uważa, że były prezydent RP, Aleksander Kwaśniewski, może być skutecznym liderem zjednoczonej lewicy. A co trzeci pytany w sondażu jest innego zdania. Były prezydent Kwaśniewski jest zadowolony z takiego wyniku, bo to – jak mówi - motywuje go do zbudowania silnego frontu centrolewicowego w kraju i przygotowania projektu list kandydatów do Parlamentu Europejskiego.

Patrząc z boku na prowadzone rozgrywki w łonie środowisk lewicowych, za jakie traktujemy SLD i Ruch Palikota, widać dobrze jak między nimi pali się grunt koniecznego porozumienia i lont politycznego tworzenia szerokiej lewicy, budowanej na inicjatywie Europa Plus. SLD nie wejdzie do inicjatywy, przez Ruch Palikota. Wielki od początku jej entuzjasta Ryszard Kalisz, po wyrzuceniu z SLD, zamilkł i podobno zaczyna coś tworzyć politycznego wokół swoich pomysłów.

Nadal idą z Kwaśniewskim "ramię w ramię", były premier Włodzimierz Cimoszewicz i europoseł Marek Siwiec. Wspiera inicjatywę Włodzimierz Czarzasty z SLD. Na dwoje babka wróżyła, czy dołączy do nich ruch kobiet, z którym wcześniej utrzymywał ścisłe kontakty Ryszard Kalisz.

Wysokie poparcie Polaków inicjatywy Kwaśniewskiego i budowa Europy Plus, nie cieszy szefa SLD, Leszka Millera, który najpewniej w działaniach byłego prezydenta, widzi zagrożenie dla swojego ugrupowania. Trwa spór - chwilami dość ostry w wymianie zdań - między Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Ruchem Palikota. Jedni komentują - lewica na zakręcie, inni sugerują – sytuacja sprzyja Leszkowi Millerowi. Tymczasem Miller i Palikot spierają się o to, czy Aleksander Kwaśniewski, który firmuje inicjatywę polityczną Europa Plus, "przyjął zaproszenie na organizowany przez SLD Kongres Lewicy" i czy na imprezie czerwcowej pojawi się Janusz Palikot.

A Janusz Palikot, który gorączkowo ratuje utracone pozycje nie tylko w sondażach (ostatnio ma 2 proc. poparcia), przekonuje Polaków, że taki był warunek przyjęcia zaproszenia na kongres lewicy, przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Zdaniem Leszka Millera, były prezydent "nic takiego nie mówił" – podaje TVP.Info. Aleksander Kwaśniewski, w trakcie prezentowania w piątek, 12 kwietnia, terenowych pełnomocników Europa Plus, jasno stwierdził: "Chcemy, żeby dołączyło do nas jak najwięcej podmiotów politycznych, jak najwięcej ludzi".

To oznacza również, "o czym mówimy od samego początku" – podkreślił były prezydent - "naszą ofertę wobec SLD, z którym jestem związany emocjonalnie i historycznie" – podkreślił były prezydent. Jak zaznaczył - Sojusz Lewicy jest dla niego "uznawanym i potrzebnym partnerem w budowaniu takiej właśnie koncepcji, jak najszerszego frontu centrolewicowego". Przyznał, że miał przyjemność rozmawiać o tym w ostatnich dniach, z przewodniczącym SLD Leszkiem Millerem i wiceszefem Sojuszu, Józefem Oleksym. "Mam nadzieję, że po tej rozmowie zostaną podjęte kolejne kroki, które pozwolą nam stworzyć taki front" – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, były prezydent.

Aleksander Kwaśniewski podkreślał kilkakrotnie, w trakcie spotkania, że jest bardzo zadowolony z tego powodu, że inicjatywa Europa Plus współpracuje z Ruchem Palikota. Jak podkreślił - współpraca ta "krzepnie" i widać, że można "liczyć na więcej". Dodał, iż jest przekonany i w to wierzy, że będą rozmowy między SLD a Ruchem Palikota. Wyraził też nadzieję, że – jak zaznaczył - "będziemy szukać tego, co łączy, a nie dzieli, że idea, która mi przyświeca od samego początku, żeby budować jak najszerszy ruch centrolewicowy - ma szanse się spełnić" – mówił były prezydent.

W założeniach inicjatywy Europa Plus, są postawione cele dotyczące, m.in. tworzenia w jej ramach, w przyszłym roku, centrolewicowych list wyborczych kandydatów do Parlamentu Europejskiego (PE). W odpowiedzi na to, władze SLD podjęły w lutym br. decyzję, że partia wystartuje w eurowyborach, "pod własnym szyldem". Wtedy SLD zaproponował też Aleksandrowi Kwaśniewskiemu współpracę przy tworzeniu, przed wyborami do PE, inicjatywy "Sojusz dla Europy".

Europa Plus zaprezentowała w piątek 16 koordynatorów i pełnomocników wojewódzkich, którzy będą budowali struktury tej formacji, na terenie wszystkich województw. Aleksander Kwaśniewski wyraźnie podkreślił, że nie są i nie będą to "jedynki" na listach, bo liderzy list przedstawieni zostaną dopiero jesienią 2013 roku.

Według byłego prezydenta, Europa Plus już istnieje, "krzepnie, ma swoje struktury i będzie brała udział w wyborach, zarówno do Parlamentu Europejskiego w maju 2014 roku, jak i być może, w kolejnych wyborach" – powiedział Kwaśniewski.

Zdaniem politologa Rafała Chwedoruka, z Uniwersytetu Warszawskiego, Aleksander Kwaśniewski, z Europą Plus ma niewielkie szanse na wielki powrót do polityki. Europa Plus – w jego opinii - "nie odniesie sukcesu", o czym czytamy w portalu Dziennik.pl. Uważa też, że "wygranym na wojnie na lewicy, stanie się Leszek Miller".

W ocenie Rafała Chwedoruka, problem Europy Plus już teraz, polega na "braku spójnej wizji świata". Politolog zwraca uwagę, że w dzisiejszej Polsce, w Europie i na świecie, "dzieją się rzeczy bardzo istotne". Jednak – jak dotąd - poza kilkoma, mocno kontrowersyjnymi opiniami na temat przyszłości Europy, czy Polski "nic z ust działaczy Europy Plus nie padło.

Jeśli taka tendencja nowego ugrupowania się nie zmieni, "Leszek Miller może się czuć zwycięzcą walki o pozycję na lewicy" - uważa warszawski politolog. Dodaje również, że niskie wskaźniki w sondażach, mogą doprowadzić do "wstrząsów zarówno w Ruchu Palikota, jak i w Europie Plus". Część polityków może wówczas związać się z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Mogą też powstać nowe ugrupowania polityczne.

Politolog Chwedoruk jest zdania, że ewentualna porażka Europy Plus, wzmocni SLD. A ponadto, jeśli przed wyborami Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie dużo mówił o postulatach socjalnych - "może liczyć na dwucyfrowy wynik w wyborach". Dodajmy, że od dawna komentatorzy sceny politycznej w Polsce, wyrażają opinie, że Ruch Palikota, jako partia lewicowa, schodzi na margines i raczej nie ma już szansy na odbudowę.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto