Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia rozbija Śląsk w hicie 19. kolejki. Pierwszy gol padł już w 35. sekundzie!

Adam Radzimirski
Adam Radzimirski
W hicie 19. kolejki Legia prowadzi już 4:0. Pierwszego gola strzelił już w 35. sekundzie meczu Janusz Gol. Ślązacy grali w dziesiątkę od 34. minuty.

Mecz był debiutem w Legii sprowadzonego ze Sportingu Gijon Nacho Novo i wychowanka Legii Bartosza Żurka.

Pierwsze trafienie padło po błędzie Pietrasiaka, któremu piłka odbiła się od nóg wprost do Janusza Gola. Pomocnik Legii, długo się nie zastanawiając, strzelił mocno obok interweniującego Kelemana i dał prowadzenie stołecznym "Wojskowym". Całe to spotkanie można porównać do walki bokserskiej o mistrzostwo świata WBC na otwarcie stadionu we Wrocławiu. Tomasz Adamek już w pierwszej rundzie otrzymał mocny cios, po którym się zachwiał, ale mimo to utrzymał na nogach. Później było już tylko punktowanie przeciwnika i to w obu przypadkach - meczu i walki.

O ile można powiedzieć, że inicjatywa do 12. minuty meczu należała do Śląska i to gracze w zielonych koszulkach byli bliżsi wyrównania, o tyle po drugim golu dla Legii mecz stał się jednostronny. W 13. minucie Novo otrzymał podanie z rzutu rożnego i długo się nie zastanawiając, uderzył sprzed pola karnego na bramkę Kelemana. Golkiper Śląska sparował piłkę przed siebie, a w stworzonym pod bramką zamieszaniu Gola zdobył... Janusz Gol.

W połowie, która nie mogła się lepiej ułożyć dla podopiecznych Macieja Skorży pełną dominację przejęła Legia, czego dopełnieniem była czerwona kartka dla Pietrasiaka za faul na wychodzącym na czystą pozycję Ljuboji. Do piłki podszedł sam poszkodowany i strzałem z 35 metrów posłał piłkę w samo okienko. Gol klasy światowej!

Przewaga w drugiej linii natychmiast wpłynęła na grę legionistów, którzy stworzyli jeszcze trzy doskonałe okazje, ale Kelemen fenomenalnie bronił w sytuacjach "sam na sam" uderzenia Novo i Kucharczyka. Warte odnotowania jest to, że już w 39. minucie meczu, Orest Lenczyk zaczął myśleć o wyniku, wprowadzając w miejsce słabo spisującego się Dalibora Stevanovicia, ofensywnie usposobionego Johana Voskampa. Jak się później okazało, ze słabym skutkiem.

Drugą połowę mocno chcieli rozpocząć wrocławianie. W 47. minucie Sebastian Mila uciekł prawą stroną, dograł piłkę przed bramkę, ale tam zabrakło atakujących gospodarzy.

W 51. minucie w polu karnym Legii zderzyli się Rok Elsner z Dusanem Kuciakiem. Na szczęście obaj zawodnicy mogli kontynuować grę. Od początku drugiej połowy do zdecydowanych ataków ruszyli gospodarze, ale przed "16" warszawskiej ekipy brakowało im precyzji. 10 minut później Jakub Rzeźniczak popisał się precyzyjnym podaniem do Rafała Wolskiego. "Wolak" zszedł z lewej strony do środka i potężnie uderzył obok bramki Kelemena.

W 64. minucie Rafał Wolski otrzymał piłkę w polu karnym po koronkowym rozegraniu przed "16" rywala. Chwilę później wychowanek Akademii Piłkarskiej zagrał do Ljuboji, który stał przed pustą bramką, ale znajdował się na pozycji spalonej.

Kolejny cios Legia zadała w 69. minucie. Zespół Macieja Skorży wykonywał rzut rożny, a precyzyjne dośrodkowanie Rafała Wolskiego piękną główką wykończył Inaki Astiz.

W 72. minucie na boisku pojawił się Miroslav Radović. Serb zmienił Michała Kucharczyka. Dla wychowanka Partizana Belgrad był to pierwszy występ od feralnego sparingu z Turkmenistanem, w którym "Bratko" doznał kontuzji żeber.

13 minut po faulu Mraza na Jędrzejczyku (za który nowy nabytek Śląska otrzymał żółtą kartkę i będzie musiał pauzować w kolejnym spotkaniu) przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanął Danijel Ljuboja. Serbski napastnik zdecydował się na uderzenie zza linii pola karnego, ale futbolówka przeleciała minimalnie nad bramką Kelemena.

W 83. minucie Bartosz Żurek otrzymał znakomite podanie od Miroslava Radovicia. Strzał do ostatniej chwili blokował Piotr Celeban i legioniści wywalczyli tylko rzut rożny.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i legioniści wywieźli z Wrocławia bardzo wysoką wygraną. Był to kolejny mecz Śląska na nowym stadionie bez zwycięstwa. Ze wszystkich rozegranych tu meczy zieloni wygrali tylko z Lechią Gdańsk w poprzedniej rundzie.

Śląsk Wrocław - Legia 0:4 (0:3)

gole: Gol 1', 13', Ljuboja 35', Astiz 69'

żółte kartki: Elsner, Sobota, Mraz - Astiz, Żyro

czerwona kartka: Pietrasiak 34'

Śląsk: 25. Marian Kelemen, 3. Piotr Celeban, 23. Jarosław Fojut, 14. Dariusz Pietrasiak, 11. Sebastian Mila, 6. Patrik Mraz, 29. Rok Elsner (64' 7. Sebastian Dudek), 26. Przemysław Kaźmierczak, 16. Dalibor Stevanović (39' 18. Johan Voskamp), 5. Waldemar Sobota, 10. Mateusz Cetnarski (46' 24. Tadeusz Socha)

ławka rezerwowych: 33. Rafał Gikiewicz, 7. Sebastian Dudek, 28. Marek Wasiluk, 24. Tadeusz Socha, 21. Cristian Diaz, 18. Johan Voskamp, 8. Łukasz Madej

Legia: 12. Dusan Kuciak - 2. Artur Jędrzejczyk, 6. Michał Żewłakow, 15. Inaki Astiz, 14. Jakub Wawrzyniak - 9. Nacho Novo (59' 33. Michał Żyro), 5. Janusz Gol, 25. Jakub Rzeźniczak, 27. Rafał Wolski (81' 38. Bartosz Żurek), 18. Michał Kucharczyk (72' 32. Miroslav Radović) - 28. Danijel Ljuboja

ławka rezerwowych: 1. Wojciech Skaba, 4. Dickson Choto, 11. Tomasz Kiełbowicz, 21. Ivica Vrdoljak, 32. Miroslav Radović, 33. Michał Żyro, 38. Bartosz Żurek

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto