Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekkość umysłu w pewnym wieku

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Rozrywki godziwej racz nam dać Panie! Taką to modlitwę należałoby wygłaszać, zasiadając przed telewizorem, póki jeszcze chodzi, no i za abonament, póki się go płaci. Należę, niestety, do obu grup nieszczęsnych idiotów.

Modlę się przeto, ale wymagania swoje mam! Na razie wszystko dobrze idzie. Gwiazdy tańczyły. Na parkiecie. Prezentowały wspaniałe stroje oraz zawodowców, którzy bohatersko brali na siebie ciężary ciałek gwiazdeczek, ciał gwiazd, oraz cielsk gwiazd naszych największych.

Zawodowcy mają zapewnione renty z powodu dyskopatii oraz przeprostów w kolanach, gwiazdy nasze kochane błysnęły bogatym wystrojem, uśmiechem utrwalonym mączką kasztanową* oraz potem na obliczach. Przedtem umiejętnie przypudrowanym.

Na drugie danie dostaliśmy taniec na lodzie, co było wyczynem dla zawodowców rozpaczliwie kaskaderskim. I to jakoś przeszło, ostatecznie kamerzyści fach znają, a i banda na wyhamowanie jest z każdej strony.

Na deser mamy już zapowiedzi wyczynów cyrkowych. Otóż gwiazdy na tyle odważne, aby wisieć nad areną ( na sznurku), oraz trzaskać z bata nad głuchym tygrysem, będą nas rozrywać na arenie i ekranie, własne wiekowe ścięgna rozrywając na kawałki. Co publiczność odpowiednio doceni w kasie biletowej. Najwięksi straceńcy wykonają zapewne fikołka na linie, umiejętnie ciągniętej przez specjalistę od asekuracji, ale najwięcej zaryzykuje clown, bo w takich butach chodzić i połów fraka nie przydepnąć to prawdziwa sztuka.

Tymczasem idzie wiosna i fajnie byłoby rozerwać się, dotleniając płuca, mózgi i wszelkie mniej użyteczne kawałki surowizny. Moja propozycja (darmowa, a co!) nosi tytuł: "Gwiazdory na traktory, gwiazdeczki do rżnięcia sieczki." Gospodarz przypilnuje, żeby wrócili w całości i ze wszystkimi palcami. Zresztą, nasi chirurdzy przywykli w sezonie masowo obcięte członki przyszywać; normalka.

Potem jak zwykle będzie lato i chyba mam gotowy scenariusz na rozrywki upalne, czyli serial pt. „Zamiana”. Kobitki ze Śląska nad Morze Czarne, żeby szoku kolorystycznego nie doznały, a na ich miejsce nasze gwiazdy do sortowania węgla. Oczywiście, ze specjalnie wzmocnionymi tipsami oraz w gustownych gorsetach ortopedycznych. O oczy nie ma obawy, bo siedmiokrotnie pogrubione i trzykrotnie wydłużone rzęsy (jest taka niezawodna firma) chronią lepiej niż maska przeciwgazowa. Rozrywka niezwykle rozrywkowa, równouprawnienie całkowite i osteoporoza z powodu anoreksji nie grozi: im więcej ruchu, tym twardsze kości.

Pozostaje jeszcze do lekkiej moderacji coś nowego dla naszych panów, w najlepszych godzinach trawiennych, czyli „Pudziany i żelazne bałwany”. Tutaj, dla urozmaicenia, proponowałabym wprowadzenie nowej konkurencji, czyli szydełkowanie drutem kolczastym. Zwycięzca, w nagrodę, oblecze się we własnoręcznie wykonany sweterek, a na mocarnych ramionach ponosi najpiękniejszą czirliderkę. To tyle jeśli chodzi o nowości w ramówce.

Absolutnie bez zmian pozostawiamy: Szarika, bo kocham psy, Hannibala Lectera, żeby Basia miała kogo łapać, oraz Brudnego Harrego, bo go osobiście kocham nad życie. Nawet go sobie powiesiłam. Osobiście.

* starzy wiedzą co to jest, młodych olewam

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto