Łódź: Straż pożarna i LPR wspólnie na rzecz ratowania życia

Wspólne porozumienie zostało podpisane pomiędzy wojewodą łódzkim Jolantą Chełmińską, komendantem wojewódzkim PSP w Łodzi st. bryg. Andrzejem Witkowskim i dyrektorem Regionalnego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego "Wschód" Krzysztofem Przybyszem. Porozumienie określa takie kwestie jak: podział zadań pomiędzy poszczególnymi służbami, organizacja łączności radiowej, ewakuacja poszkodowanych czy zabezpieczenie miejsca lądowania śmigłowca.

- To porozumienie jest bardzo ważne ponieważ dzięki niemu poszkodowanemu szybciej zostanie udzielona pomoc. Jeśli uda nam się je zrealizować to chory powinien dotrzeć we właściwym czasie do odpowiedniego szpitala - powiedziała Jolanta Chełmińska. - Praca i przygotowanie strażaków tutaj na lądzie w połączeniu z siłami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego jest takim rozwiązaniem, które wypełnia ustalenia w całym systemie ratownictwa medycznego - dodała.

Przed podpisaniem porozumienia odbył się krótki pokaz z udziałem śmigłowca Mi-2 PLUS, użytkowanego przez LPR w łódzkim porcie lotniczym. Powietrzna karetka z miejsca stacjonowania przyleciała w okolice strażnicy Lotniskowej Straży Pożarnej. Tu czekał już na nią strażak, który pokierował śmigłowiec, aby ten mógł bezpiecznie wylądować. Następnie lekarz Grzegorz Maciejowski dowiedział się o obrażeniach i stanie pacjenta. Potem strażacy pomogli przenieść poszkodowanego do helikoptera, gdzie przejęła go załoga. I choć to tylko pokaz, takie sytuacje zdarzają się dosyć często w pracy ratowników.

- To co robimy przed przyjazdem pogotowia ratunkowego czy przylotem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego to już standard w straży pożarnej - chwalił st. bryg. Andrzej Witkowski, komendant wojewódzki PSP w Łodzi.

Do tej pory śmigłowce medyczne LPR-u latały tylko w dzień ze względów bezpieczeństwa. Dzięki temu porozumieniu strażacy będą mogli pomóc zabezpieczyć lądowanie również nocą.