Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lula swap show, czyli wymiana ciuchów w Warszawie

Alicja MP
Alicja MP
Wymiana rozpoczęta
Wymiana rozpoczęta
„Lula swap show” to kolejne spotkanie w sprawie... miłości do ciuchów.

„Lula swap show” to kolejne spotkanie wspaniałych dziewczyn w każdym wieku, różnej tuszy i wzrostu, szalonych gustów, a przede wszystkim - kochających ciuchy. Wymiana, wymiana ciuchów!

W siedzibie Agory dziś, w sobotę, odbył się ten świetny show. Każdy przyniósł co miał do oddania, do wymiany, a jeśli coś zostało i pewnie już się nie przyda, można to było przekazać na cele charytatywne. Grała muzyczka, miły głos nas powitał, dziewczyny rozkładały swoje ciuszki, przybywało tej „wystawy” z każdą chwilą, było coraz więcej nas i ciuchów.

Wymiana to wymiana: przede wszystkim bez kosztów - rzecz za rzecz, ale jeśli nie uda się taka wymiana, można było dogadać się inaczej np. wymienić kilka rzeczy za jedną, dopłacić - na wyczucie.

Na stolikach, na krzesłach, na wieszakach, na podłodze wszędzie mnóstwo ciuchów. Wszystko tu można było znaleźć: przezroczystości i wspaniałe swetry, wieczorowe kreacje, ubrania do pracy, na randkę i na narty, kurtki, marynarki, buty, paski, kolczyki, wisiorki, torebki, sztuczne futerka i mnóstwo innych… ważnych rzeczy. Można też było napić się kawy, herbaty, wystawić swoje ciuszki i… spacerować, oglądać, wybierać i wymieniać.

Panowal miły luz, dziewczyny uśmiechnięte i… bardzo interesująco ubrane. Człowiek chodzi po ulicy, zawsze gdzieś się spieszy, nie ma czasu na obserwacje, a tutaj był na to czas i niepowtarzalna możliwość, bo były przede wszystkim dziewczyny!

Rzadko im się przyglądam i wobec tego chyba wiele tracę… ubrane z fantazją, makijaż, piękne włosy, zadbane sylwetki - było na co popatrzeć. Cieszyłam się, że to odkryłam, bo dla mnie to było odkrycie. Z tego wszystkiego nieomal zapomniałam, że przecież też przyniosłam co nie co, ale udało się jednak wymienić coś na innego „cosia” ku obopólnemu zachwytowi nowym ciuchem.

Impreza zaczęła się o 16, potem było losowanie nagród, które ufundowały dwie firmy: Rouge Bunny i Springfield. Około 19 zaczął się pokaz mody; też niezwykły, bo ubrania prezentowały tzw. zwykłe dziewczyny, a nie zawodowe modelki. Był czerwony dywan, muzyka, aparaty, flesze i kamery poszły w ruch, a nasze modelki znakomicie zaprezentowały ubrania i siebie. Świetnie się spisały i dostały wielkie brawa.

Ja też tam byłam i… zrobiłam kilka fotek, które może chociaż trochę oddają atmosferę tej sympatycznej zabawy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto