Chyba każdy pamięta film z wystąpienia pana posła na spotkaniu w klubie Gazety Polskiej. Właśnie od tego wystąpienia zaczęło się dziać coś dziwnego, bo pana Macierewicza systematycznie, z dnia na dzień, było coraz mniej w masowych mediach, aż całkowicie zniknął. Teraz pozostaje nam tylko zastanowić się, dlaczego tak to się stało z panem posłem. Jest kilka możliwości.
Pierwsza z nich jest taka, że Antoni Macierewicz mógł w końcu zrozumieć, że już nie ma sensu dalej opowiadać tych swoich prawd i twierdzeń opartych tylko na hasłach, a nie na argumentach, a do tego na takich hasłach, za które można by było oglądać świat za kratami np. w takim kraju jak USA. No i może w końcu coś w nim pękło w środku. Zapewne nie był przygotowany na to, iż jego słowa ujrzą światło dzienne, a nie będą skierowane tylko do wąskiej grupy na spotkaniu. Tak mogłoby być, ale przecież pan poseł przez tyle lat zdążył się uodpornić na słuszną krytykę prawie całego społeczeństwa i wyśmiewanie, wyćwiczyć psychikę, więc raczej ta sytuacja nie powinna na nim zrobić większego wrażenia.
Drugą możliwością jest to, iż Antoni Macierewicz wcale nie znikł, tylko zbiera siły na kolejną aferę i jest to tzw. cisza przed burzą. Może znowu chce zaskoczyć całe społeczeństwo i wyjść na światło dzienne z kolejną bombą tym razem nie tą w samolocie a medialną. Antoni Macierewicz to wytrawny polityk,
doświadczony i nieprzewidywalny, dlatego nie wolno go lekceważyć i trzeba być przygotowanym na każdą sytuację.
Ostatnią możliwością jest to, że pan poseł dostał po uszach za swoją wypowiedź od pana prezesa. O tym mogą świadczyć stonowane wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na ten temat, choć to bardzo mało prawdopodobny scenariusz.
W najbliższym czasie możemy być świadkami ciekawych zdarzeń po prawej stronie barykady politycznej, bo polityka nie lubi ciszy i próżni.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?