Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mafia 2 - demo już do ściągnięcia

Emil Samson
Emil Samson
Mafia 2.
Mafia 2. 2kGames
10 Sierpnia, 2kGames udostępniło demo do ściągnięcia. Gracze mogą spodziewać się pełnej gry w Polsce dopiero 27 sierpnia. Jak zwykle premiera może się przesunąć. Gra będzie po angielsku z polskimi napisami.

Demo na PC ściągniecie ze Steam http://store.steampowered.com/app/50280/. Właścicielom Xbox 360 proponuję Xbox LIVE, dla PlayStation 3 jest PlayStationNetwork. Ważne, by nie oglądać filmu po zakończeniu dema, bo zawiera on spoilery o misjach, jak np. kto sypie dla policji.

Jeśli jesteś fanem, warto się zastanowić, czy warto od razu kupować grę, ponieważ z amzaon.com posiadam informację, że będzie wersja kolekcjonerska z bajerami. Dla konsol jest potwierdzone i możliwy jest zakup przedpremierowy. Nie wiem, czy będzie dla PC.

Co jest takiego wyjątkowego w tej produkcji?

By zrozumieć jak kultowa jest Mafia 2 musimy cofnąć się do roku 2002. 21 maja pojawiło się GTA III. 29 sierpnia pojawia się na rynku Mafia. Gdy w GTA 3 strzelanie po szybach auta było tym samym co strzelanie po tytanowej ścianie, w Mafii można było nie tylko przedziurawić szyby, ale i głowę kierowcy lub kogokolwiek w aucie. Opony nie były kuloodporne, można było je przestrzelić, dachowanie auta kończyło się rozbiciem wszystkich szyb. Stłuczka samochodowa z prędkością 80km/h kończyła się uszkodzeniem ciała naszego bohatera. Policja czepiała się prędkości i czerwonych świateł. W GTA III tych rzeczy nie mogliśmy doświadczyć. W Vice City już naprawiono te braki, ale stało się to dopiero w październiku na PS2, wersja PC jeszcze później, bo w maju 2003. Nie dodano jednak potrzeby tankowania pojazdu oraz możliwości przestrzelenia baku. O nie, auto nie wybuchało. Traciło paliwo i dalsza ucieczka musiała się odbyć na nogach lub w innym pojeździe. Niestety, w dwójce auto wybucha, a paliwo nie ucieka. Jednak nadal można korumpować policję, opcja taka pojawiła się jeszcze tylko w serii Godfather. Od tamtej pory jedyną grą, reprezentującą zacofanie w realistce (przestrzeliwanie opon, szyb i headh shot = śmierć) jest APB, które miało premierę w tym roku. Co prawda w żadnym GTA nigdy nie dodano opcji tankowania.

Co w demie

Demo daje nam 10 minut na dotarcie do celu i rozpoczęcie misji lub zwiedzanie miasta. Misja jest stworzona na potrzeby dema i nie będzie jej w pełnej wersji. Demo niektórym się może ciąć. Jeśli wasz sprzęt spełnia minimalne wymagania, to proponuję zainstalować nowy Physix. Więcej na ten temat tutaj:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/programy/2010/32/nowe-sterowniki-nvidia-physx-poprawiono-problem-z-fizyka-w-mafii-2.aspx

Czego możemy dowiedzieć się z dema, o grze Mafia 2

SPOILER - uwaga dalszy tekst zawiera spoiler, czyli informacje na temat gry, które mogą popsuć rozgrywkę, ponieważ autor przedstawia co gra zawiera. Nie opisuje misji, jednak możliwości, jakie daje gra. Jeśli macie ochotę sami poznać, co kryje w sobie Mafia 2, nie czytajcie tego tekstu.

Godzina 16:32. Uruchamiam Steam i od razu moim oczom ukazuje się link Mafia 2 Demo. Spodziewam się, że pełna gra będzie biegać na Steam, czyli nie będzie działać bez neta. Niedobrze... ale co zrobić. Modlę się, by internet nie padł. Ostatnim razem padł, bo ktoś ukradł kable z połowy osiedla. Wysyłam brata na balkon z lornetką i łukiem, by pilnował studzienki ze światłowodami. Gra jest zainstalowana.

Wita mnie intro. Nie oglądam go, widziałem je na youtube, zanim demo wyszło. Szybko zmieniam ustawienia na najwyższe. Uruchamiam grę, wiesza się. Coś jest nie tak. Ląduję na forums.2kgames.com. Wszystko jasne. Szybkie przeinstalowanie PhysiXa i jedziemy dalej.
Poznajemy Vito w jego domu. W lodówce znajduje się piwo, cola i kanapki. Zjadam kanapkę i popijam colą. Po co nie wiem, ale fajnie wygląda. Odkręcam kran, by umyć ręce. On się włącza pomimo, że Vito nawet nie ruszył ręką. Ok, to nie są Simsy, ale mógłby ruszyć ręką. WC - można spłukać wodę. Nasz bohater nie ma pęcherza. Szyby w mieszkaniu można otworzyć, jednak nie da się przez nie wyjść. Zaglądam do szafy. Różowa koszula. Może nie tym razem, ona będzie modna dla heteroseksualnych dopiero w 2003. Szukamy dalej. Jest garnitur, ja jednak zostaje przy kurtce skórzanej. Odbieram telefon, który dzwoni od 20 minut. Ta, już jadę.

Wychodzę z mieszkania. Włącza się 12 minutowy timer. Misja poczeka, czas poznać miasto. Mój Colt 1911.45 jednym strzałem pokłada policjanta. Wiem, że to brutalne, ale czego się nie robi dla nauki. Podnoszę jego trzydziestkę ósemkę. Wsiadam do auta. W garażu mam 3, jednak mnie się bardzo podoba czerwony kabriolet, wyrzucam kierowcę. I już mam auto. Jadę do punktu na mapie, jakim jest bar. Nagle na moim ogonie pojawia się policja. Zatrzymuję się. Dowiaduję się, że otrzymuje mandat za prędkość, 50 dolarów. Jeszcze nic nie zarobiłem, a już jestem w plecy. Wchodzę do baru i od wejścia zamawiam szklankę whiskey. Piję chyba z 30 szklanek. Nie jest tak źle, jak w GTA IV.

Wychodzę przed bar i zaczynam strzelać do policjantów. Czasem obraz się zamazuje, wsiadam do auta i nadal nie jest źle. Jak na 2 butelki Whiskey, to nieźle się trzyma nasz kierowca. Mafia 2 okazuje się mało edukacyjna w tej sprawie. W GTA IV, jazda po pijanemu równała się skasowaniu auta na pierwszych 24 metrach. Policja mnie goni, więc wchodzę do odzieżowego, nie za jazdę po pijanemu, ale za przejeżdżanie ludzi. Zmieniam ubranie i od razu o mnie zapominają. Nie mają pamięci do twarzy, ale do tego w co jesteśmy ubrani. Biorę auto na stację benzynową. Jest brudne, więc je myję. Cabrio po prostu wjeżdża i wyjeżdża z myjki. Gdy użyjemy auta z dachem, zobaczymy filmik ukazujący, jak nasze auto traci brud pod szczotkami i pianą. Czas zatankować samochód. Pełny serwis, nawet nie muszę wysiadać z auta. Po zatankowaniu zdecydowałem się porozmawiać z kasjerem. Przytykam mu mojego Colta do głowy i rabuje kasę. Zostawiam go przy życiu. Odjeżdżam. Wchodzę do sklepu z bronią, kupuję strzelbę i amunicję do dwóch pistoletów. Nie ma możliwości kupienia białej broni w demie. Wydałem kupę kasy. Wyciągam strzelbę. Sprzedawca też. Ja strzelam pierwszy. Rabuję kasę. Jestem bogatszy o 1100 dolarów. Nieźle, na stacji mieli tylko 50.
Podbiegam do drzwi, by wybiec na zewnątrz. To nie mój dzień. Wita mnie 3 policjantów. Nie mam broni w rękach, więc padam na kolana. Mam trzy opcje. Dać się zamknąć, stawić opór lub skorumpować policjantów. Daje jednemu z nich 400 dolarów. Nadal jestem 700 dolarów na plus.
Podjeżdżam jeszcze raz pod bar. Zabijam barmana i obrabiam kasę. Sprzedaje za słabe drinki. Objeżdżam miasto i wracam pod bar, by znowu go obrobić. Niestety, na drzwiach jest taśma policyjna. Wyważam drzwi, impet zrywa taśmę. W barze jest pusto. Na podłodze nie ma śladów krwi lub konturów ciała odrysowanych kredą. Jednak sama taśma robi na mnie wrażenie. Policja przechodzi obok, ale nie interesuje ją wtargnięcie do miejsca za taśmą. Wracam na stację, strzelam do kasjera i wybiegam. Czekam po drugiej stronie. Przyjeżdża policjant. Podchodzi do stacji. Nie wchodzi do środka, wraca do auta i odjeżdża. Najwyraźniej taśmę zakładają tylko, jak gracz nie widzi budynku.

Czas na restaurację. Kupuje kanapkę i strzelam do sprzedawcy. Okazuje się, że Afroamerykanie w dresach są ochroniarzami miejsca. Zaczynają do mnie strzelać wraz z policją. Jak to się mówi "i make my way out", czyli po trupach do auta.

Jestem ścigany, wjeżdżam do mechaniki. Zmieniam kolor auta, zmieniam numery oraz tuninguje silnik. Wyjeżdżam. Okazuje się, że auto już nie jest poszukiwane, ale moja osoba tak. By się pozbyć "wanted level" jeżdżę po mieście tak, jak przystało na wzorowego obywatela. Policja coś podejrzewa, ale jak tylko zniknę im z oczu nie porywają się na mnie. Auto pomaga, gdybym był na nogach, od razu by mnie poznali.

Moje rany leczą się różnie. Poziom automatycznej odbudowy energii chyba zależy od mojego ostatniego posiłku. Trafiam do domu i jem kanapkę. Lodówka jest automatycznie uzupełniana.
Moje auto odstawiam do garażu. Postanawiam spróbować czegoś, co stoi na poboczu. Łokciem rozbijam szybę. Druga opcja to przestrzelenie jej z broni. Także pęknie. Mój wybór to ciężarówka. Rozbijam się po mieście. Muszę przyznać, że stłuczki mnie cieszą. Są na odpowiednim poziomie. Jednak co za dużo to nie zdrowo. Zmieniam na osobówkę. Czołówki kosztują mnie zdrowie i zepsuty silnik. Spod maski kopci się dym. Auto nie chce zapalić. No cóż, zabiłem silnik. Jednak nie poddaje się. Otwieram maskę i.... tego jeszcze nie było, naprawiam silnik.
Zamykam maskę i jadę dalej. Nie mam świateł, ani zderzaków, o szybach nie wspominając. Okazuje się, że nie jestem sam. Mijam kilka aut, które też tak wyglądają. Jeden koleś ma nawet kapcia. Wygląda na gangstera jakiego wcześniej spotkałem w restauracji. Wygląda realistycznie, czas poznać resztę miasta. Zmieniam auto i jadę za pierwszym lepszym kolesiem.
Auto staje. Mężczyzna wychodzi z auta. Idę za nim. Gapię się na niego jakbym chciał mu ukraść portfel. On sięga do wewnętrznej kieszeni marynarki... Wyjmuje list i wrzuca go do skrzynki na listy. Znów w aucie. Jadę za nim, na odległość dwóch samochodów. Jeszcze się nie zorientował, że go śledzę. Stoimy na światłach, obok przechodzi policjant. Mamy zielone, ale jest korek. Modlę się, by światło się nie zmieniło na czerwone, gdy będzie moja kolej. Pościg policyjny to ostania rzecz jakiej potrzebuje w tym momęcie. Jest! Kierowca staje. Chcę za nim iść, ale coś jest nie tak... baterie padły... w myszce... nie mogę się obrócić... wymieniam baterie, obracam się. Jego już nie ma. Mam nadzieję, że jest tak jak w jedynce. Miasto żyje. Ludzie jeżdżą po mieście, wchodzą do sklepów i wracają do domów. A nawet jeśli tak nie jest, to i tak będzie zabawnie, bo i tak mało kto będzie poświęcał się śledzeniu przechodniów.

Cztery minusy. Kucanie naszego bohatera skraca go jedynie o wysokość głowy, jednak może się kryć za przeszkodami. Drugi minus to brak umiejętności sensownego skakania. Może przeskakiwać tylko przez niektóre przeszkody, i w sumie sam nie wiem, kiedy trzeba nacisnąć spację, a kiedy "F". Trzeci minus to brak możliwości obrabiania przechodniów, nie ważne czy ich pobijemy, zastrzelimy czy przejedziemy autem, oni po prostu nie mają przy sobie kasy. W GTA pozwoliło to zarobić jakieś drobne. Czwarty minus to liniowość gry. Chociaż nie jest to istotny minus, ponieważ jedynka też była liniowa, a wielu graczy pokochało tą grę. Należy jednak dodać, że nie mam pojęcia jak będzie rozwiązany tryb gry. Czy będziemy wypełniali misję i mieli dostęp do osobnego tryby wolnego, czy miasto będzie dla nas otworem nawet w czasie misji. Czas pokaże.

Powyższy opis jest banowany jedynie na demie, i pełna wersja gry może się różnić.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto