Michał Karpacki - wywiad dla Wiadomości 24

Zacznijmy od Twojej nowej płyty. Kiedy można się spodziewać premiery płyty, (czy jest już znana data)?
W tej chwili nie jestem jeszcze w stanie podać dokładnej daty premiery, ale można się jej spodziewać na przełomie wiosny i lata.

Masz w związku z nową płytą w planach trasę koncertową? jeśli tak, to w jakich miejscowościach będzie można Cię usłyszeć i zobaczyć?
Niebawem na mojej stronie internetowej www.michalkarpacki.pl ukaże się harmonogram koncertów związanych z promocją nowej płyty. Wiem, że już w tej chwili mamy ustalone niektóre daty koncertów na maj i czerwiec, ale nie chcę skłamać odnośnie miejscowości, bo jeszcze nie dostałem dokładnych informacji... Na razie pochłania mnie praca nad nagraniami.

Mówiłeś po wydaniu pierwszej płyty, że pobawiliście się dźwiękami, troszkę elektroniką. Czym Twoim zdaniem różni się Twoja druga płyta od pierwszej?
Na pewno ta płyta jest znacznie dojrzalsza, ciekawiej zaaranżowana i lepiej zaśpiewana, niż poprzednia. Te kilka lat, które minęły od wydania płyty "Ja to ja" wiele zmieniło w moim życiu, zebrałem mnóstwo nowych doświadczeń i włożyłem dużo pracy, żeby być lepszym wokalistą. I teraz widzę, że się opłacało! Na płycie znalazło się wiele moich kompozycji, brałem też udział w tworzeniu tekstów, co sprawiło, że dźwięki i tematy o których śpiewam są mi bardzo bliskie. Zmieniliśmy tez brzmienie utworów. Wykorzystujemy na płycie więcej instrumentów: od standardowego rockowego zestawu, przez instrumenty smyczkowe, steel guitary, harmonijkę i flet. Na płycie znajdzie się więcej melodyjnych i energicznych utworów niż na poprzedniej.

Zdradzisz tytuł drugiej (nowej) płyty ?
Niech to będzie niespodzianka.

Twoja pierwsza płyta "Ja to ja" odniosła duży sukces, pokryła się złotem. Spodziewałeś się tego?
Szczerze mówiąc, nie. To było bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ okazało się, że moi fani, którzy poznali mnie podczas programu Idol czekali na tę płytę.

Skąd pomysł aby klip do piosenki "Śpiąca kobieta" kręcić w Czechach?
Klip kręciliśmy w Poznaniu. To płytę nagrywam w studiu w Czechach, pod czujnym okiem mojego producenta Leszka Wronki.

Jak Ci się pracowało na planie "Śpiącej kobiety"?
Świetnie. Na planie panowała bardzo miła atmosfera i wszystkim zależało na tym, aby nakręcić dobry teledysk. Bardzo się polubiliśmy zarówno z aktorami grającymi w teledysku, jak i z całą ekipą realizacyjną. Podczas nagrania zdarzyły nam się ciekawe przygody. Po odpaleniu kilku dymiarek, które potrzebowaliśmy w jednym z ujęć, w całym budynku włączył się alarm przeciwpożarowy i zaczęto wyprowadzać ludzi z sąsiadującego ze studiem kina i studia telewizyjnego... Na szczęście nie przerwano nam nagrań i mogliśmy dokończyć to, co zaczęliśmy.

Minęło już kilka lat od kiedy występowałeś w III edycji Idola, powiedz czy do tej pory ludzie kojarzą Cię z Idolem?
Tak, i to zdarza się dosyć często. Już sam nie wiem, czy to kwestia siły oddziaływania tego programu, czy też moje występy tak zapadały w pamięć

Brałeś udział w różnych festiwalach, który z festiwali wspominasz najmilej?
Debiuty w Opolu. Poznałem tam wspaniałych ludzi, zetknąłem się ze znanymi gwiazdami. Ale przede wszystkim spełniłem swoje marzenie.

I już na sam koniec ostatnie pytanie, od zawsze chciałeś być wokalistą czy brałeś też pod uwagę inny zawód?
Kiedyś myślałem, że zostanę sportowcem. Miałem też plany żeby zająć się filmem i zdawałem na kulturoznawstwo. Ale od 18. roku życia już nie wyobrażałem sobie, że mógłbym nie śpiewać...

W tym miejscu możesz pozdrowić czytelników Wiadomości24 i zaprosić na swoje koncerty.
Kochani, pozdrawiam Was gorąco i zapraszam na koncerty. Zobaczymy się już w maju!

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia!
Dziękuję

Z Michałem Karpackim rozmawiała Justyna Borowiecka