Legniczanie nie mogli sobie wyśnić lepszego początku. W 4. minucie Cristovao faulował we własnym polu karnym Mateusza Szczepaniaka, a rzut karny na bramkę zamienił Forsell. Jak się później okazało, bramka motywująco podziałała na piłkarzy z Sosnowca.
Nie minęło 10. minut, a było już 1:1. Konrad Wrzesiński podał idealnie do Pawłowskiego, który nie dał szans bramkarzowi Miedzi.
Pogoda nie dopisała i zawodnicy rywalizowali w rzęsistym deszczu. Przekładało się to na masę niedokładnych zagrań, a lepiej w tych warunkach zdawali sobie radzić gospodarze.
W 42. minucie Szymon Pawłowski otrzymał piłkę przed polem karnym i bez zastanowienia huknął z półwoleja. Było 2:1 dla gospodarzy.
Wraz z początkiem drugiej połowie dominowali podopieczni Dominika Nowaka, niestety to co stało się w 62. minucie zupełnie podcięło Miedzi skrzydła. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cruz wpakował piłkę do własnej siatki.
Minuty mijały, a wynik nie ulegał zmianie. Ostatecznie to Zagłębie, po 2,5 miesiącach bez wygranej zdobyło komplet punktów. Niestety - kosztem Miedzi.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - MIEDŹ LEGNICA 3:1 (2:1)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?