Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Zdrowia ujawnił szczegóły refundacji in vitro

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
domena publiczna
Szczegóły 3-letniego rządowego programu finansowania in vitro z budżetu państwa, ogłosił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, wraz z ekspertami. Program ma obowiązywać od 1 lipca 2013 roku, początkowo przez 3 lata.

Dotychczas młode pary za zabiegi in vitro musiały płacić od ośmiu do kilkunastu tysięcy złotych. Z problemem zmaga się 12-15 procent populacji, czyli około 1,2 do 1,3 miliona młodych osób. Po wejściu w życie programu rządowego może skorzystać z jego dobrodziejstw 15 tysięcy par. Minister Arłukowicz wskazał, że 2012 rok jest symboliczny w kontekście in vitro. Mija bowiem w tym roku, 25 lat życia pierwszego pacjenta, który był poczęty metodą zapłodnienia pozaustrojowego - podaje serwis Polskiego Radia.

Minister Arłukowicz podkreślił, że resort zdrowia zaproponuje możliwość skorzystania z tej metody wszystkim chętnym parom, jednak nikogo nie będzie do tej metody zmuszał. Refundacja kosztów ma być dostępna dla par nie tylko małżeńskich, które udokumentują, że przynajmniej od roku bezskutecznie leczą niepłodność. Nad realizacją programu, pod względem fachowym i zdrowotnym, ma czuwać lekarska komisja ekspertów, a nie urzędników biurowych.

Jak podkreśla minister Bartosz Arłukowicz, celem tego bardzo ważnego projektu jest "zagwarantowanie równego dostępu do in vitro". Minister Arłukowicz dodał na konferencji prasowej, że program umożliwi bieżący monitoring jakości i skutków wykonywania tej metody zapłodnienia, a także zapewni gwarancje bezpieczeństwa pacjentów i zarodków.

Pierwszy półroczny koszt funkcjonowania programu - od 1 lipca do końca 2013 roku - to około 50 mln złotych. W kolejnych latach – według wstępnych założeń - ma być kwota dwukrotnie wyższa, czyli 100 milionów złotych rocznie. Według zapowiedzi premiera Tuska, dalsze losy programu zdrowotnego in vitro będą zależały od treści zapisów ustawy, która ma powstać w okresie pierwszych trzech lat, i która prawnie usankcjonuje jego działanie.

Premier Donald Tusk, ogłaszając pomysł programu in vitro, zaskoczył Kościół swoją śmiałą i odważną decyzją. Kościół od wielu lat skutecznie blokował decyzję o in vitro. W reakcji na zapowiedź szefa rządu, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch powiedział, że "tak ważne rzeczy jak in vitro powinny być dyskutowane w parlamencie". W podobnym duchu wypowiedział się przeciwnik programu i w ogóle metody in vitro, szef partii PiS, Jarosław Kaczyński.

Nieformalny szef grupy konserwatystów PO, poseł Jarosław Gowin, jako Minister Sprawiedliwości, niezachwyconym tonem oświadczył, że – mimo wszystko - finansowanie zapłodnienia in vitro w ramach rządowego programu zdrowotnego, a nie rozwiązań ustawowych, jest zgodne z prawem.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto