Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mundial 2010. Holandia - Japonia 1:0

Łukasz Wolski
Łukasz Wolski
W meczu grupy E Holandia pokonała reprezentację Japonii 1:0, czym niemalże na pewno zapewniła sobie awans do kolejnej fazy. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Wesley Sneijder.

Obie drużyny przystępowały do meczu w dobrych nastrojach - zarówno Holandia jak i Japonia, zwyciężyły w pierwszych swoich meczach. Faworytami spotkania byli Pomarańczowi, występujący dziś bez jednej ze swoich największych gwiazd, Arjena Robbena. Piłkarze z Japonii nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry, a to zapowiadało emocje.

Piłkarze spokojnie rozpoczęli ten mecz, starając się bardziej nie stracić, niż strzelić bramkę. Żadna z drużyn nie rzuciła się do ataku, chociaż lekką przewagę mieli podopieczni Marwijka. Japończycy jednak bardzo mądrze się bronili.

w 8. minucie w odległości około 30 m od własnej bramki, faulowali podopieczni Okady. Do piłki podszedł Wesley Sneijder, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Kawashime. Popularni Oranje próbowali grać efektowną piłkę - w 10. minucie Kuyt starał się zdobyć gola przewrotką, ale ostatecznie piłka nie padła jego łupem.

Samurajowie odpowiedzieli minutę później, kiedy to mocnym, choć niecelnym, strzałem popisał się Nagatomo. W 36. minucie faulował van der Wiel, a groźnie głową po stałym fragmencie gry uderzał Tanak.

W końcówce pierwszej połowy, Holendrzy grali nieporadnie i momentami oddawali nawet inicjatywę w grze swoim rywalom.

Druga część spotkania zaczęła się od sporej przewagi Holendrów, którzy co chwilę gościli pod polem karnym rywali. Na efekty nie trzeba było długo czekać - w 53. minucie padła pierwsza bramka w tym meczu. Japończycy wybili piłkę po dośrodkowaniu z lewej strony, ta jednak spadła pod nogi van Persiego, który podał futbolówkę do Sneijdera. Piłkarz Interu Mediolan huknął z całej siły, a piłka przełamała ręce bramkarza Japonii i wpadła do bramki. Niewątpliwie strzał był mocny, ale Kawashima mógł zachować się o wiele lepiej i uchronić zespół od straty bramki.

Po objęciu prowadzenia piłkarze Oranje cofnęli się do obrony, oddając inicjatywę swoim rywalom. Poskutkowało to kilkoma groźnymi akcjami podopiecznych Okady. W 56. minucie, indywidualną akcję zakończoną strzałem, przeprowadził Okubo, ale bezbłędnie zachował się Stekelenburg. Zacięte ataki Samurajów przyniosły im także 3 rzuty rożne z rzędu, w tym okresie gry. Wszystko to jednak bez efektu w postaci bramki.

W 64. minucie, na boisko pojawił się Shunsuka Nakamura, były piłkarz m. in. Regginy i Celticu. Miał on jeszcze bardziej zwiększyć potencjał ofensywny Japończyków. Dodatkowo trener piłkarzy z Azji w 77. minucie wpuścił na boisko dwóch napastników, stawiając wszystko na jedną kartę.

Zmiany te zdały się jednak na niewiele. Japończykom wyraźnie brakowało sił i pomysłów na rozmontowanie obrony Oranje. Co więcej, dogodniejsze okazje na powiększenie prowadzenia mieli właśnie Holendrzy. W 85. minucie, świetnie uderzył Afellay, ale tym razem na posterunku byl Kawashima. Ten sam piłkarz, a mowa tutaj o Afellayu, zmarnował kilka minut później okazję sam na sam.

Do końca meczu już nic się nie zmieniło i Holendrzy zgarnęli 3 punkty. Piłkarze Oranje zagrali dobre spotkanie, choć ewidentnie nie forsowali tempa gry, po zdobyciu bramki.

Holandia: Japonia 1:0
Bramka: 53. minuta Snijder

Żółte kartki: van der Wiel (Holandia)

Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel, John Heitinga, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Dirk Kuyt, Mark van Bommel, Wesley Sneijder (83. Ibrahim Afellay), Nigel de Jong, Rafael van der Vaart (72. Eliero Elia) - Robin van Persie (87. Klaas-Jan Huntelaar)

Japonia: Eiji Kawashima - Yuki Abe, Yuji Nakazawa, Tulio Tanaka, Yuichi Komano - Yuto Nagatomo, Yasuhito Endo, Makoto Hasebe (76. Shinji Okazaki), Daisuke Matsui (63. Shunsuke Nakamura), 18-Keisuke Honda - 16-Yoshito Okubo (76. Keiji Tamada)

Sędzia: Hector Baldassi (Argentyna)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto