Muzyczne kalendarium

Rammstein

Pierwszy ważny koncert odbędzie się już 12 marca. Łódzka Hala Arena będzie gościć niemiecką grupę Rammstein. Europejska trasa koncertowa, urozmaicona pokazami pirotechnicznymi, zawita także nad Wisłę. Artyści będą promować swoją nową płytę, którą wielu uważa za najlepszą płytę rockową 2009 roku. Bilety nie są już niestety dostępne. Choć ceny były wysokie (od 209 do 407 zł) sprzedawane były zaledwie przez jeden tydzień października, ubiegłego roku.

30-lecie Perfectu

Dzień później, 13 marca w katowickim Spodku wystąpi legenda polskiego Rocka, grupa Perfect. Koncert zaplanowano z okazji 30-lecia zespołu pod nazwą "Odlotowy Koncert". Będzie co świętować, zwłaszcza, że z Perfectem ma wystąpić Zbigniew Hołdys! Koncert będzie podzielony na 3 części: akustyczną, rockową i symfoniczną (zagrają z 40-osobową orkiestrą). Zespół oprócz wszystkich największych przebojów, obiecał również premierowe kawałki. Bilety kosztują od 70 do 175 złotych. Wydarzenie jak najbardziej godne polecenia. Zwłaszcza, że wejściówek nie brakuje, a tego typu koncerty bywają niezapomnianym, kilkugodzinnym spektaklem.

Tokio Hotel

Znów zaledwie dzień później, bo już 14 marca także w łódzkiej Hali Arena usłyszymy Tokio Hotel. Ulubieńcy gimnazjalistek i chłopców, którzy nie dorośli jeszcze do Nirvany, wystąpią w ramach światowej trasy koncertowej "Welcome To The Humanoid City Tour". Trasa promuje nową, październikową płytę "Humanoid". Ceny biletów to 110 zł płyta i 140 zł miejsce siedzące. Dostępny jest także bilet VIP w cenie 200 zł. Należy także nadmienić, że to ich pierwsza wizyta w Polsce.

AC/DC

Wydarzeniem chyba najbardziej elektryzującym jest koncert AC/DC. Australijscy giganci sprzedali już na całym świecie 150 mln płyt! Wystąpią 27 maja, na warszawskim Lotnisku Bemowo. Nie jest to ich pierwsza wizyta w naszym kraju. Gościli już u nas w 1991 roku. Bilety w cenie 170 lub 310 zł, są w sprzedaży od 11 stycznia. Co nas może przekonać? Pink Floyd już nie zobaczymy. The Beatles też. Podobnie Led Zeppelin, ani tym bardziej Nirvany. To jedna z ostatnich legend, które mamy szansę zobaczyć live.

Festiwal Sonisphere: Metallica, Megadetch, Slayer

Powiew wakacji przyjdzie do nas wraz z powiewem trashu na najwyższym możliwym poziomie. 16 czerwca, również na lotnisku Bemowo (co stolica to stolica) będziemy świadkami nie lada wydarzenia. Wystąpi wielka czwórka światowego trashu: Metallica, Megadeth, Slayer i Anthrax. Supportował będzie znany polskiej publiczności (w zasadzie bardziej amerykańskiej) polski zespół Behemoth. Kto by pomyślał, że po 25 latach wielka thrashowa czwórka nie tylko będzie nadal grać, ale będzie u szczytu kariery i po raz pierwszy wystąpi razem - napisał perkusista Metallici, Lars Ulrich. Najwyższy czas - dodał Kerry King ze Slayera. - Fani w końcu doczekają się tego, na co zasłużyli. I słusznie. Wydarzenie to dla polskich fanów trashu można jedynie porównać do usunięcia serwisu Wiadomosci24.pl, dla dziennikarzy obywatelskich. Wejściówki sprzedawane są już od 19 grudnia zeszłego roku w cenach od 198 aż do 880 (VIP) zł!

Open'er Festival: Pearl Jam, Massive Attack, Kings of Leon(?), Red Hot Chili Peppers(?!)

W tym roku, kontekście ważnych koncertów rockowych ważny jest także gdyński Open'er Festival. Wystąpią na nim Pearl Jam (01.07), Massive Attack (02.07) i najprawdopodobniej (niepotwierdzone na oficjalnej stronie) King of Leons. To chyba trzy najważniejsze zespołów rockowych ostatnich lat. Pearl Jam wraz z Nirvaną uchodzą za rodziców grunge. I choć matki (Nirvany) już nie ma, to ojca wciąż możemy posłuchać. Chociaż słuchanie ojca już dawno wyszło z mody. Kings of Leon, mimo że powstali dopiero w 2000 roku zyskali niebotyczną sławę i uznanie na całym świecie. Bilety jednodniowe zakupimy za 140 zł. Cena biletu na cały festiwal to niewiele ponad 300 zł. Wszystkie wciąż dostępne i jak to zwykle na festiwalach bywa, nie zabraknie ich nawet w ostatniej chwili. Ale ręki, ani tym bardziej nic cenniejszego nie dam sobie za to uciąć. Jeszcze mniej potwierdzoną informacją jest ta, o możliwym występie Red Hot Chili Peppers. Organizatorzy Open'era w Walencji negocjują podobno z kalifornijskim zespołem.

Mark Knopfler

Już w wakacje, 2 lipca wystąpi we Wrocławiu Mark Knopfler. W Hali Stulecia zagra lider legendarnego Dire Straits. Karierę solową rozpoczął już 14 lat temu. W tym roku wydał jednak płytę "Get Lucky", którą zachwycił wszystkich recenzentów. Często koncertujący na całym świecie kompozytor, gościł już u nas 2 lata temu na warszawskim Torwarze. Ci, którzy byli nie żałowali. Jak będzie tym razem? Bilety wciąż dostępne w cenie od 165 do 550 zł (naturalnie dla bardzo ważnych osób).

Deep Purple

Jesienią, w rzeszowskiej Hali Podpromie (28.10), katowickim Spodku (30.10) i wrocławskiej Hali Stulecia (31.10) wystąpi zespół Deep Purple. I według mnie jest to po koncercie AC/DC drugie najbardziej warte obejrzenia wydarzenie. Uważani są za najważniejszy zespół heavy i hard rockowy. Grają od 42 lat i sprzedali już ponad 100 mln płyt. W Polsce mają promować nową, niewydaną jeszcze płytę. Prace nad nią rozpoczęły się w lutym tego roku. Zespół chętnie gra w Polsce. Po raz ostatni w maju zeszłego roku. I dobrze, że choć oni nas lubią. Bilety, które przeważnie na DP rozchodzą się w zawrotnym tempie, są już dostępne i w zależności od miejsca koncertu wahają się od 125 do 140 zł. Aha i zapowiedziany jest jeszcze "special guest", którego tożsamości nikt jeszcze nie zidentyfikował.

W tym roku będzie na co zbierać pieniądze. Oby tylko choroby, zła pogoda, kataklizmy i inne nieprzewidziane wydarzenia trzymały się z dala od naszych przyszłych gości.