Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasz trotyl w zachodniej prasie: teorie spiskowe otworzyły stare rany

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Informacje o domniemanym wykryciu śladów materiałów wybuchowych w rozbitym samolocie pod Smoleńskiem wywołały w Polsce burzę trotylową, co odnotowały wszystkie poważne gazety zachodnie. Jak oceniono teorie spiskowe?

O kontrowersyjnym artykule "Rzeczpospolitej" na temat trotylowych sensacji w szczątkach rozbitego samolotu pod Smoleńskiem, zachodni korespondenci we wszystkich liczących się dziennikach piszą krytycznie, podkreślając, że sprawa ta otworzyła stare rany i zepchnęła relacje między rządem a opozycją na rekordowo niski poziom, który niczego dobrego nie wróży.

Trzeci wśród najważniejszych dzienników amerykańskich, "New York Times", wychodzący codziennie w ponad milionowym nakładzie, ocenia, że artykuł polskiej gazety ożywił podejrzenia części radykalnych środowisk w Polsce, dla których katastrofa Tu-154M w 2010 roku "nie była wypadkiem". Nowojorski dziennik opisuje zarówno materiał "Rzeczpospolitej", jak i reakcje polityków oraz stanowisko polskiej prokuratury wojskowej.

Informacje o wykryciu śladowych ilości materiałów wybuchowych w rozbitym samolocie, "zdominowały przez cały dzień serwisy informacyjne w Polsce" i wyparły wiadomości na temat huraganu Sandy, który zaatakował Wschodnie Wybrzeże USA – pisze "New York Times" ("NYT"). Wprawdzie w połowie dnia "Rzeczpospolita" częściowo - jak podaje "NYT" – zaprzeczyła swoim twierdzeniom, to wydaje się być prawdopodobne, że w konsekwencji "wzrośnie nieufność wobec oficjalnego śledztwa na temat przyczyn katastrofy" smoleńskiej.

Dziennik amerykański przypomina, że teorie spiskowe o rozbiciu się samolotu, powstawały już niemal w dniu katastrofy pod Smoleńskiem. Szkopuł w tym, że rzucane podejrzenia nigdy nie zostały do końca rozwiane, a w ostatni weekend, po prawdopodobnej samobójczej śmierci świadka wypadku samolotu Tu-154M, technika pokładowego Jaka-40 - zyskały nowe życie – podkreśla gazeta.

Natomiast "Financial Times" - elitarny dziennik brytyjski o międzynarodowym zasięgu, akcentuje, że artykuł "Rzeczpospolitej" pogrążył jeszcze bardziej i tak złe od dawna relacje między rządem a opozycją, pod przewodnictwem brata zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Konserwatywny dziennik "Financial Times", przytaczając słowa Jarosława Kaczyńskiego o "niesłychanej zbrodni", przewiduje, że niebawem może na tym skorzystać ostro atakowany premier Donald Tusk, który znowu zyska możliwość, aby swojego politycznego rywala przedstawić społeczeństwu i światu, jako groźnego i niebezpiecznego radykała. Wtorkowe wydarzenia medialne w Polsce odwracają też uwagę od, jak to określa gazeta, "nieudolności oficjalnych czynników", w delikatnej materii pochówku części ofiar katastrofy smoleńskiej.

Największy i najstarszy dziennik w Waszyngtonie, "Washington Post", w relacji za amerykańską agencją Associated Press, podkreśla, że artykuł "Rzeczpospolitej" wywołał oskarżenia idące ze strony opozycji i części rodzin ofiar smoleńskich, że katastrofa samolotu "była w istocie zabójstwem". Dziennik podkreśla, że była to największa w Polsce od II wojny światowej, tragedia, która mocno dotknęła części Polaków i głęboko podzieliła społeczeństwa, co do jej przyczyny.

Podobnie też niemiecki tygodnik "Spiegel online", który informując o publikacji "Rzeczpospolitej" dotyczącej znalezienia śladowych ilości trotylu i dementi o tym prokuratury wojskowej zauważa, że ponad 2 lata po katastrofie smoleńskiej nie ma końca różnym spekulacjom i domysłom o jej przyczynach.

Francuski dziennik centrolewicowy "Le Monde", w swojej relacji z Warszawy, koncentruje się na stanowisku prokuratury wojskowej, która zapewniła społeczeństwo i dziennikarzy, że na szczątkach tupolewa nie potwierdzono istnienia jakichkolwiek śladów trotylu czy innych materiałów wybuchowych.

Również prasa rosyjska poświęca wiele miejsca relacjom z Polski w bulwersującej sprawie materiałów wybuchowych w samolocie prezydenta Kaczyńskiego. Centrowy dziennik "Niezawisimaja Gazieta" pisze o domniemanym wykryciu śladów materiałów wybuchowych w rozbitym samolocie i reakcji, jaką wywołał tekst "Rzeczpospolitej" w Polsce, podkreślając, iż Polska potrzebuje jeszcze co najmniej sześciu miesięcy, aby wykluczyć akt terrorystyczny jako główną przyczynę katastrofy samolotu Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku pod Smoleńskiem.

Rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" zwraca uwagę, że największa partia opozycyjna, Prawo i Sprawiedliwość, pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego, nie czekając na przeprowadzenie dokładnych ekspertyz wezwała do natychmiastowej dymisji rządu premiera Donalda Tuska. Jednocześnie dziennik przypomina, że parlamentarna grupa PiS, która zajmuje się badaniem tragedii smoleńskiej, podważa oficjalne ustalenia śledztwa i utrzymuje, że katastrofę samolotu "poprzedziły wybuchy na pokładzie".

Oliwy do ognia dolało to, jak wskazuje moskiewska gazeta, że artykuł "Rzeczpospolitej" zbiegł się w czasie z zagadkowym, nagłym samobójstwem jednego z kluczowych świadków tej katastrofy, technika samolotu Jak-40, Remigiusza Musia. Według gazety, dopóki nie zakończą się badania laboratoryjne, dopóty będzie się utrzymywać obecne napięcie. To tym bardziej ważne, że stawką jest reputacja premiera, który wszystkie oskarżenia ze strony opozycji określa jako absurdalne – akcentuje dziennik.

Poranny niezależny hiszpański "El Pais" wybija polemikę, rozgrywającą się w Polsce w mediach i wśród polityków z powodu znalezienia śladów materiałów wybuchowych "w samolocie Lecha Kaczyńskiego" i sytuuje swoją relację w tej sprawie w oparciu o źródła z doniesień agencyjnych.

Także hiszpańskie dzienniki "El Mundo" i "La Vanguardia" cytują depesze międzynarodowych agencji prasowych EFE – Europages SA, pod tytułem: W polskim samolocie prezydenckim, który uległ katastrofie, znaleziono ślady materiałów wybuchowych. "El Mundo" natychmiast zaktualizował to doniesienie, w oparciu o stanowiska wojskowej prokuratury i premiera Donalda Tuska.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto