Phoenix Suns dominowali w całym spotkaniu. Niesieni dopingiem fanów wygrali każdą kwartę. Obok Gortata dobry występ zaliczył Steve Nash, który zanotował 13 asyst i 6 punktów oraz skrzydłowy Channing Frye, który do 19 punktów dołożył 6 zbiórek i 3 asysty.
W Portland najlepsi byli obrońca Jamal Crawford i skrzydłowy J.J. Hickson - w 36 minut zdobyli po 22 punkty.
"Są jednym z najlepszych zespołów po Weekendzie Gwiazd. Myślę, że będę traktować każdy kolejny mecz jak występ w playoff, tak jak zrobili to dzisiaj" - ocenił przeciwników Crawford dla nba.com
Trener "Słońc" Alvin Gentry dużo czasu dał rezerwowym. Z wyjściowej piątki tylko Shannon Brown zagrał pełne 30 minut. Nash, skarżący się w zeszłym tygodniu na problemy z biodrem, spędził na parkiecie 27 minut, a Frye tylko 25. Podstawowi gracze są oszczędzani na ciężką przeprawę w ostatnich pięciu meczach sezonu.
Utrzymanie ósmego miejsca będzie trudne, bowiem trzy razy zmierzą się oni z drużynami z pierwszej czwórki konferencji. Pozytywem niech będzie fakt, że 4 z 5 spotkań rozegrają we własnej hali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?