Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NBA. Gortat pudłuje, "Suns" przegrywają

Mikołaj Rutkowski
Mikołaj Rutkowski
Mwinog2777/CC BY-SA 3.0
Po emocjonującej czwartej kwarcie Phoenix Suns przegrali w poniedziałek z Minnesotą Timberwolves 124-127. Gortat już w połowie drugiej kwarty miał na koncie 3 faule i zagrał niespełna 20 minut. Zdobył w tym czasie 8 punktów i zaliczył 4 zbiórki.

Do zwycięstwa Minnesotę poprowadził Kevin Love, który zdobył 30 punktów, trafiając 5 z 9 trójek. Cały zespół zagrał z bardzo dobrą skutecznością - 56 proc. rzutów z gry (w tym 63 proc. za trzy).

"W obronie zagraliśmy słabo, delikatnie mówiąc" - powiedział valleyofthesuns.com po meczuJared Dudley, wczorajszy lider punktowy Suns (28 pkt i 9 zbiórek).

Mecz był wyrównany - prowadzenie zmieniało się 15 razy. Pod koniec czwartej kwarty Suns mieli jeszcze szansę na dogonienie rywali. Przy stanie 125-122 i 15 sekundach do końca meczu, Dudley spudłował łatwą trójkę, a faulowany przy próbie zbiórki Gortat, spudłował oba rzuty wolne.

"Słońca" przerwały tym samym passę pięciu zwycięstw we własnej hali. Mimo wygrania 7 z ostatnich 10 meczów, utrzymują się na 12. pozycji w konferencji zachodniej. W środę zmierzą się z Utah Jazz, która plasuje się dwa oczka wyżej. Potem Phoenix czekają jeszcze 24 mecze sezonu zasadniczego (z czego 14 na wyjeździe).

Terminarz nie sprzyja zespołowi z Phoenix. W marcu i kwietniu zagrają oni z kandydatami do tytułu Miami Heat i Oklahoma City Thunder, dwukrotnie z wiceliderami na zachodzie San Antonio Spurs i trzykrotnie z niezłymi Los Angeles Clippers.

Do fazy play-off przechodzi 8 drużyn z konferencji. Awans o cztery miejsca będzie dla Suns bardzo trudny.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku. Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto