Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemcy: oficjalny koniec protestów, a strajk nadal trwa

Aleksandra Puciłowska
Aleksandra Puciłowska
Zebranie studentów w Auditorium Maximum (Uniwersytet Humboldtów w Berlinie)
Zebranie studentów w Auditorium Maximum (Uniwersytet Humboldtów w Berlinie)
Wczoraj zakończono oficjalny tydzień strajku szkolnictwa. Dziś na wielu uniwersytetach studenci dyskutowali o minionych dniach oraz przyszłości.

- Strajk kończy się, gdy dochodzi do porozumienia. Ono nie zapadło. Strajk trwa, więc, nadal - to słowa jednego z uczestników biorącego udział w dzisiejszym zebraniu studentów na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie, które miało miejsce o godzinie 14. Przyjść mógł każdy, profesorowie zwalniali z zajęć, by umożliwić żakom udział w spotkaniu w Auditiorium Maximum.

Podsumowano miniony tydzień. Wspomniano o poszczególnych protestach odbywających się w ramach ogólnokrajowego strajku oświaty. Zaczął się on w poniedziałek, 15 czerwca zajęciem przez studentów ulic prowadzących do budynków uniwersytetów. Punktem głównym miała być wielotysięczna demonstracja w wielu miastach Niemiec. Najwięcej emocji i uwagę mediów przyciągnęła jednak inicjatywa "Napad na banki", zakończona interwencją policji. W miniony czwartek przeprowadzona została demonstracja symbolicznych napadów na banki, w ramach której protestujący dali wyraz swemu niezadowoleniu z kapitalistycznej polityki rządu. Szerzej o tej akcji przeczytać można w artykule mojego autorstwa Napad z bananem w ręku..., dostępnym na stronach Wiadomości24.pl

Studenci mieli również szansę osobiście porozmawiać o problemach szkolnictwa z jednym z senatorów Bundestagu, zajmującym się oświatą. Wywiad z dr. Zöllnerem przeprowadzony został spontanicznie w piątek, przed budynkiem Ministerstwa Oświaty. Grupa kilkuset studentów zorganizowała niespodziewaną demonstrację przechodzącą głównym ulicami stolicy, blokując na kilkanaście minut największe skrzyżowania miasta, m.in.Potsdamer Platz.
Celem ich marszu było porozmawianie z dr. Zöllnerem. Jego początkowa oferta spotkania się z delegacją dwóch studentów nie zdobyła uznania wśród protestujących. W rezultacie, senator zgodził się na wywiad na placu przed budynkiem Ministerstwa. Przekonywał o swym pełnym zaangażowaniu w walce o poprawę warunków nauki i większe dofinansowanie tego sektora budżetowego. Niestety globalny przekaz jego przemowy miał wymiar jedynie populistyczny.

Tego samego dnia jedna z grup studentów zajęła Urząd Finansów, a inna blokowała jedną z głównych stacji S-bahna (Szybka Kolej Miejska) - Alexanderplatz. "Strajk w oświacie, strajk w komunikacji!- oto nasza odpowiedź na waszą politykę!" - skandowano w minionym tygodniu w wielu miastach Niemiec.

Solidarność i głębokie zaangażowanie uczniów, studentów, nauczycieli i wykładowców w całym kraju wynika z coraz to większych cięć budżetowych w oświacie oraz jednoczesnych miliardowych dotacjach rządu dla banków, niebędących w stanie poradzić sobie w obliczu kryzysu. - My nie będziemy płacić za Wasz kryzys. To nie my go spowodowaliśmy. My chcemy naszych pieniędzy.
Chcemy godnej nauki - przekonywała dziś jedna z przedstawicielek samorządu studenckiego.

Kolejnym z problemów, który zmotywował studentów do strajku to reforma szkolnictwa będąca
efektem ujednolicenia szkolnictwa kilkunastu krajów Unii Europejskiej - podziału studiów na Bachelor (odpowiednik polskiego licencjata) i Master (magister), który, jak dziś podkreślano "w praktyce okazał się katastrofą". Ukończenie studiów z tytułem Bachelor nie daje szans na dobrze płatną pracę, a liczba miejsc na Master jest ograniczona. To budzi w studiujących obawy o swoją przyszłość. System punktów studenckich, stosowany w systemie Bachelor/Master prowadzi również do sztywnych norm, do których dotychczas niemieccy studenci nie byli przyzwyczajeni. - Chcę sam decydować o tym co i jak studiuję. Jestem studentem, mam prawo do wolnego wyboru, w którym kierunku podążać ma moja nauka - przemawiał jeden z żaków, którego słowa spotkały się dziś z wielkim aplauzem. Wcześniejsza wolność studentów w wyborze swych zajęć została ograniczona systemem modułów, w ramach których zdobyć muszą określoną liczbę punktów. W rezultacie, zainteresowani określonym tematem zgłębiają go w tym samym stopniu, co ci, którzy uważają go raczej "za zło konieczne".
Zniesienie opłat semestralnych, wahających się obecnie, w zależności od Bundeslandu, od kilkudziesięciu do kilkuset euro, darmowe przejazdy komunikacją miejską dla uczących się, w 100 proc. refundowane pomoce naukowe, Bafög (swojego rodzaju kredyt studencki udzielany przez państwo, po zakończeniu nauki częściowo lub całkowicie umarzany) dla wszystkich potrzebujących - postulatów, do których musi się odnieść Ministerstwo Oświaty naszych zachodnich sąsiadów nie brakuje.

Uczniowie chcą natomiast móc uczyć się w mniejszych grupach. Średnia osób w klasie waha się między 25 a 30 uczniami. Strajkujący domagają się średniej poniżej 20. Wykładowcy, nauczyciele, pracownicy przedszkoli zgodnie domagają się podwyżek oraz większych nakładów finansowych na pracę naukową.

I choć oficjalny strajk zakończył się dziś, studenci nadal organizują akcje protestacyjne. Jedno z pięter budynku Humboldtów będzie od dziś do odwołania zajęte przez żaków. 6 sal, za zgodą władz Uniwersytetu zostało im przekazane, jako miejsce do organizowania workshopów, alternatywnych zajęć i tutoriów.
Obszar dostępny jest zarówno dla studentów, jak i osób spoza uczelni. Zainteresowani organizacją zajęć muszą tylko zgłosić się do Samorządu Studenckiego po klucz.

- Strajk, w formie dialogu i poszukiwania alternatywnych form nauki nadal trwa. Ale musi on powrócić na ulice. Tak szybko się nas nie pozbędą! - studenci byli dziś pełni motywacji i optymizmu. Kolejne akcje protestacyjne zaplanowane są na jesieni, gdy zacznie się nowy semestr.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto