Początek spotkania Polaków z Serbami przypominał nieco wczorajsze spotkanie z Duńczykami. Zespół Bogdana Wenty przystąpił do tego spotkania mocno skoncentrowany i prezentował się solidnie zarówno w obronie, jak i w ataku. Pierwszą bramkę dla Polski zdobył Michał Jurecki. Polacy od stanu 3:2 zdobyli sześć bramek z rzędu, nie tracąc przy tym żadnej. Spora w tym zasługa doskonałej dyspozycji bramkarza reprezentacji Sławomira Szmala (55 proc. skuteczność obrony rzutów Serbów) i szczelnej obrony.
Bogdan Wenta mógł być spokojny o drużynę, która sukcesywnie zwiększała swoją przewagę. Jednak nikt z całą pewnością nie spodziewał się, że Polacy zejdą na przerwę z przewagą aż czternastu bramek. Serbia bowiem wczoraj zremisowała 35:35 z mistrzami świata Niemcami. W drugiej połowie Polacy kontrolowali sytuację na boisku, zwalniając nieco tempo swoich akcji. Doskonałą partię rozgrywał nieomylny dziś Tomasz Tłuczyński, zdobywca 11 bramek dla naszej reprezentacji. W końcówce w grę biało-czerwonych wkradło się rozluźnienie, które wykorzystali Serbowie. Jednak mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Polaków 35:23, które może mieć istotne znaczenie w perspektywie szans gry o medale, gdyż przy awansie do dalszej fazy mistrzostw duże znaczenie oprócz punktów będzie odgrywać stosunek bramek.
Znakomitą wiadomością też jest zwycięstwo Norwegów z Niemcami 25:24. Teraz pozostaje tylko czekać na dobry wynik meczu Macedonia-Dania i Polacy będą już bardzo blisko awansu do półfinału mistrzostw świata.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?