Pod koniec roku 2008 pan Andrzej, mieszkaniec Sieradza, spowodował wypadek, mając prawie dwa promile alkoholu we krwi. Zgodnie z polskim prawem stanął przed obliczem sądu, a wymiar sprawiedliwości stanął na wysokości zadania i wydał wyrok zakazujący mu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres trzech lat, z adnotacją w aktach, iż ma zdać prawo jazdy.
"Bohater" tej historii niestety dokumentu nie zdał, gdyż mu on zaginął... Minęło kilka miesięcy, jest 29 kwietnia 2009 roku. Na jednej z sieradzkich ulic, podczas prowadzenia samochodu, pan Andrzej został zatrzymany przez patrol policji. Podczas kontroli w Centralnej Ewidencji Kierowców okazało się, iż prawa jazdy pan Andrzej nie posiada od kilku miesięcy.
Kierującego, któremu wydano sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, można ukarać mandatem w kwocie 500 złotych. Policjanci mają związane ręce, gdyż takiego kierującego traktuje się wyłącznie jako nieposiadającego uprawnień do prowadzenia pojazdu. Czy nie czas zmienić w końcu polskie prawo?
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?