Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O sprawiedliwość społeczną. Manifestacja 1-majowa w Warszawie

snaj
snaj
Politycy od lewej: Leszek Miller, Jan Guz OPZZ, Jerzy Wunderlich, Wojciech Olejniczak.
Politycy od lewej: Leszek Miller, Jan Guz OPZZ, Jerzy Wunderlich, Wojciech Olejniczak. Stefania Najsarek.
1 maja 2013 roku pod gmach OPZZ przybyło kilkanaście tysięcy osób z całej Polski. Reprezentowane były wszystkie regiony. Wśród manifestantów były osoby dojrzałe, w średnim wieku, a ponad połowę stanowili ludzie młodzi.

Nadzieje znacznej części naszego społeczeństwa na poprawę stosunków społecznych , polepszenie jakości życia polskich rodzin pokładane w rządzie Donalda Tuska nie spełniły się.
Opinia publiczna bardzo krytycznie ocenia poczynania tej ekipy. Coraz częściej i śmielej akcentowane są pozytywne dokonania rządów lewicowych. Trend ten wyraźnie zaznaczył się podczas zorganizowanej w tym roku przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Sojusz Lewicy Demokratycznej 1-majowej manifestacji w Warszawie.

Pod gmach OPZZ przybyło kilkanaście tysięcy osób z całej Polski. Reprezentowane były wszystkie regiony. Wśród manifestantów były osoby dojrzałe, w średnim wieku, a ponad połowę stanowili ludzie młodzi. Wyposażeni w gadżety organizacyjne oraz transparenty, żądali poszanowania praw pracowniczych oraz sprawiedliwości społecznej. Domagali się przywrócenia budownictwa komunalnego, zaprzestania finansowania przez państwo obiektów nie służących tworzeniu nowych miejsc pracy, swobodnego dostępu do opieki medycznej z uwzględnieniem potrzeb starzejącego się społeczeństwa, itp.

O 11.30 prowadzący wiec zapowiedział gospodarzy. Przed gmachem, w towarzystwie współpracowników pojawili się m.in. Jan Guz – przewodniczący OPZZ, Leszek Miller – przewodniczący SLD, Jerzy Wunderlich – poseł na sejm oraz eurodeputowani – Bogusław Liberadzki oraz Wojciech Olejniczak.

Po gorącym powitaniu przez manifestantów J. Guz przedstawił ocenę obecnego stanu naszego państwa i kondycję ekonomiczną obywateli mówiąc m.in. ...” nasz rząd wspierany przez finansjerę i spekulantów zadbał o to, by życie było pasmem udręk Nasza ojczyzna, Polska, wali się w gruzy. Trwa totalna wyprzedaż majątku narodowego, odbierane są prawa pracownicze. Nasz śmieciowy kapitalizm, nasi śmieciowi politycy zafundowali nam w prezencie śmieciową pracę, śmieciowe emerytury i wzrastające bezrobocie” - powiedział. Olbrzymie bezrobocie zmusza młodych i wykształconych do emigracji zarobkowej. Miała być zielona wyspa,- mówił – a jest szara i smutna.
Staliśmy się państwem z wysokim odsetkiem ludzi wykluczonych, pozbawionych gwarantowanych Konstytucją praw obywatelskich – sercem jesteśmy z wami! Musimy to zmienić – wołał – Donald Tusk musi ustąpić, dostaje od nas czerwoną kartkę!”

Z identycznym w swej wymowie postulatem wystąpił L. Miller. „Zacznijmy zmieniać Polskę, aby praca nie była przywilejem, aby leki ratujące życie nie były luksusem, a wzrost gospodarczy był w portfelach obywateli, a nie tylko na korytarzach Ministerstwa Finansów! Mamy rynkową gospodarkę, ale nie chcemy rynkowego społeczeństwa. Człowiek to nie mechanizm, to nie towar, a społeczeństwo to nie wielki hipermarket, gdzie wszystko jest tylko kwestią ceny. Nie ma na to zgody – mówił. Stoimy po stronie wszystkich, których prawicowe rządy wykluczają z powodu płci, seksualności, z powodu miejsca urodzenia, z powodów światopoglądowych i każdych innych. Wy wszyscy nasi rodacy – mówił - którzy czujecie się źle w swojej ojczyźnie, macie swoich obrońców. To my, lewica, jesteśmy z wami i będziemy z wami!”

Na koniec wystąpienia podał pomyślną dla lewicy informację. Zaprezentował pierwszy numer wznowionej po latach gazety pt. Trybuna. Pod kierownictwem redakcyjnym Roberta Walendziaka, gazeta będzie ukazywała się codziennie.
Więc zakończono odegraniem Międzynarodówki , po czym uformował się pochód, który ruszył ulicą Kopernika, Nowym Światem, Książęcą, Ludną na Rozbrat do Parku gen. Rydza – Śmigłego.

Czoło pochodu z przedstawicielami prominentnych związkowców i polityków lewicowych poprzedzał zespół taneczno – muzyczny młodzieży z Ostrowi Mazowieckiej.
Podczas przemarszu, uczestnicy pochodu spotykali się z wielką sympatią spacerujących ulicami warszawiaków. Brawa, uśmiechy, pozdrowienia towarzyszyły im na całej trasie, aż do sceny usytuowanej w Parku vis a` vis byłej siedziby SLD na ul. Rozbrat.

Tu odbył się piknik europejski, na którym L. Miller podziękował społeczeństwu za opowiedzenie się przed 9-ma laty za wstąpieniem do Unii Europejskiej.

Tym akcentem zakończyła się oficjalna część imprezy dając pole rozrywce. Współczesnymi układami tanecznymi popisywały się dziewczęta z Ostrowi Mazowieckiej, a po nich, sceną zawładnęły zespoły muzyczne Weekend i Piano Song.
Około godziny 17-tej zmęczeni, ale z radością w sercach uczestnicy wyruszyli w drogę powrotną do domów.

Do zobaczenia w jeszcze liczniejszym gronie za rok!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: O sprawiedliwość społeczną. Manifestacja 1-majowa w Warszawie - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto