Dr Eligiusz Szymanis był nie tylko pracownikiem Instytutu Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Humanistycznej, ale też wzorem naukowca specjalizującego się w literaturze epoki romantyzmu. Człowiekiem, który swoje poglądy i opinie wypowiadał zawsze spokojnie i jasno, a mimo to nigdy nie ignorował zdania innych. Bardzo szybko potrafił zaskarbić sobie powszechną sympatię i szacunek. Wyrozumiały, taktowny, bardzo życzliwy i otwarty, zaangażowany w swoją pracę człowiek. Dużo energii poświęcił dla krzewienia oświaty i kultury. Do każdego studenta podchodził indywidualnie, każdy z nas miał u niego równe szanse. Prowadzone przez niego zajęcia na stałe zapisały się w pamięci studentów.
Niech świadczą o tym poniżej przytoczone wspomnienia:
Varvara Kasyanovskaya(Rosja): - Gdy dowiedziałam się, że odszedł Dr Eligiusz Szymanis, zaczęłam przypominać sobie nasze wykłady z nim. Tak ciepło wspominam te czasy! Przenika smutek do serca, gdy pomyślę, że inni studenci nie dowiedzą się, jaki to był Człowiek i Nauczyciel. Prawdziwy Człowiek Romantyzmu! Dla mnie, jako dla obcokrajowca, człowiek, który opowiadał o polskiej literaturze (nieznanej dla mnie wcale) wiele znaczy. Dr Szymanis z zachwytem mówił o literaturze, przygodach, podróżach, o każdej rzeczy potrafił opowiedzieć niesamowicie. To był wybitny wykładowca żywej myśli!
Ewa Gębicz: - O wielu ludziach mówi się dobrze dopiero po ich śmierci, ale nie o doktorze Szymanisie. O nim mówiliśmy dobrze po każdym jego wykładzie. Był wspaniałym wykładowcą i człowiekiem. Zawsze uśmiechnięty, nie musiał prosić o uwagę, bo wszyscy z zaciekawieniem słuchaliśmy o wizji romantyzmu, tak różniącej się od tej, którą poznaliśmy w szkole. Dr Szymanis był dla nas skarbnicą wiedzy o tym okresie i wielkim autorytetem. Słuchając tego człowieka - człowieka z pasją - wiedzieliśmy, że będąc na jego wykładzie nie tracimy czasu.
Tomasz Bajno: - Gdy zakończyły się moje pierwsze wykłady z Doktorem, pamiętam, że pomyślałem sobie wtedy: taki właśnie powinien być idealny nauczyciel - wykładowca. Czasem trudno było cokolwiek zanotować - tak łatwo można było się zasłuchać... Był genialny w tym co robił. Panie Doktorze, to była ogromna przyjemność móc z Panem studiować...
Katarzyna Mulewicz: - Pamiętam bardzo dobrze jego wykłady. Miał niesamowity dar opowiadania. Niejeden student dzięki niemu zrozumiał wreszcie i polubił Mickiewicza. Pamiętam jak gorąco przytakiwałam jego słowom, że "Pana Tadeusza" powinno przerabiać się dopiero na studiach. To on ukazał mi piękno tego dzieła. Dr Eligiusz Szymanis był osobą jedyną w swoim rodzaju. Jak mało kto łączył bowiem ogromną wiedzę z ujmującą powierzchownością, serdeczny dla studentów, chętny do rozmów. Bez niego Uniwersytet i Akademia Humanistyczna nie będą już takie same. Mieliśmy ogromne szczęście, że był naszym wykładowcą.
Magdalena Ronewicz: - Bardzo go lubiłam jako człowieka. Moim zdaniem był wspaniałym wykładowcą, posiadał niesamowitą wiedzę i za to bardzo go cenię. Znałam go krótko, ale mogę powiedzieć, że dla mnie był kimś naprawdę wyjątkowym i na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Andrzej Lasota: - To był człowiek o wielkiej pasji, którego naprawdę chciało się słuchać. Pamiętam szczere wyrzuty sumienia, gdy nie poszedłem do Niego na wykład. Jako studenci czujemy wielki żal, że nas opuścił. Będzie żył w naszej pamięci jako wzorzec dobrego nauczyciela.
Dr Eligiusz Szymanis na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Pogrzeb odbędzie się na Cmentarzu w Radzyminie, w sobotę 22.08.09 r., o godzinie 13.00.
Refleksje o Doktorze Szymanisie na blogu jednej ze studentek:
link
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?