Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oberwać na własne życzenie

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Zmorzony procentowo
Zmorzony procentowo
Od kilku dni dwa tematy zajmują szpalty gazet, programów publicystycznych, doniesień i rozważań w studiach telewizyjnych z kulturystycznym natężeniem w aspekcie chlania wódy, łamania katolickich zasad, oraz ochrony jeszcze nie donoszonego

Pierwszy temat – zwolnienie z pracy katechetki w ciąży.

Podczas dyskusji u red.Lisa na temat Konwencji o zwalczaniu przemocy, posłanka Wróbel, w ripoście na słowa Kazimiery Szczuki, wygłosiła swoją
prawdę, tylko prawdę i g…prawdę, a brzmiało to tak:

„Pani obraziła mnie i inne Polki. Pani sugeruje, że Polki mają tak niskie poczucie własnej wartości, że nie są w stanie stanąć we własnej obronie, że nie mówią o własnej krzywdzie. To nie jest prawda. Akurat kobiety w Polsce były zawsze szanowane, a jeśli ktoś ich nie szanował, to same je stawiały do pionu”.

Mając owe prawdy w rozumie i komputerze, zastanawiam się, w jaki sposób wyrzucona z pracy ciężarna „ustawi do pionu” proboszcza, który – jakby nie patrzeć – zastosował terror psychiczny i przemoc polegająca na złamaniu prawa pracy.

Ujawnia się w tym momencie schizofrenia w stosunkach między kościołem a państwowym szkolnictwem; kościół deleguje katechetkę, szkoła MUSI ją zatrudnić i opłacać, ale proboszcz może (pracownicę państwowej szkoły) wyrzucić ją na zbitą twarz, bo zaczął być widoczny brzuch świadczący, że katechetka zostanie matką bez interwencji Ducha świętego.
Obrona życia poczętego zaczęła się więc od pozbawienia jego matki środków do życia, a spór o złamanie kodeksu pracy ma rozstrzygać Sąd Pracy (w ramach nie uznawanego przez „katolika Rydzyka” prawa państwowego).

Z drugiej zaś strony rzecz oglądając – czy pani katechetka po rozwodzie, żyjąca w konkubinacie nie miała pojęcia, że łamie zasady obowiązujące w firmie, która ją deleguje do nauczania bajek objawionych? Czy spowiednik nie zalecał jej „białego małżeństwa” skoro już zdecydowała się na zamianę partnerów do ubogacenia samotności w łóżku?

Jakie wnioski z całej sprawy? Nadużycie władzy, terror psychiczny, samowola, łamanie prawa pracy, pseudo troska o moralność, zakłamanie u każdej ze stron sporu i ogólnie granda. Byłoby śmiesznie, gdyby nie to, że jest skandalicznie.
Ostatecznie oburzona jestem na postawę proboszcza, ale katechetki mi nie żal. Wiedziały gały na czym zarabiały.

Temat drugi - wrzeszczący moczymorda,

który startując z łapami do policjanta, dostał by w kraju najwspanialszej demokracji za oceanem nie tylko wciry pałką, ale zostałby natychmiast przez wyborców zmuszony do rezygnacji ze swojej pozycji. Na zawsze, w pohańbieniu osobistym i całej swej rodziny. Trzeci już dzień, widoczny na nagraniach ubzdryngolony facet wypełnia publicystykę, robi z siebie męczennika, prawicowi przyjaciele wiją laurowy wieniec dla ofiary terroru policyjnego i tylko jeden przytomny Dziewulski wygłasza o tym tekst adekwatny do sprawy.

Ponieważ swego czasu byłam świadkiem, jak przywieziony na izbę przyjęć pijany facet gołymi rękami porozrywał mundury na (wówczas jeszcze) milicjantach (już pozbawionych prawa noszenia pałek), a piętami rozbił zbrojone okienko w „suce”, nie dziwię się wcale, że pan Wipler dostał solidny wp…l pałką, bo w przeciwnym wypadku pomoc lekarska potrzebna byłaby dla kilku policjantów. Rozjuszony pijak z immunitetem na dokładkę to siła nieobliczalna i trzeba działać z nadwyżką.

Panowie dziennikarze zapraszają faceta na wizję, przeprowadzają wywiady, a bezczelny moczymorda – pewien aplauzu - domaga się politycznej (a nawet karnej!!!) odpowiedzialności od premiera polskiego rządu!

Kiedyś pewien facet powiedział, że Polska to dziki kraj. I miał rację. Polska to dziki kraj i dopóki nie zostanie ustanowiony wyraźny podział między kościołem katolickim a państwem, dopóki cudaczne pseudo-nauczycielskie osobniki będą miały prawo za państwowe pieniądze wciskać religijny kit w szkole, a przed kamerami będą brylować moczymordy w charakterze „ politycznego establishmentu” – ten kraj pozostanie dziki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto