Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odladzanie samolotów w Warszawie. Spektakularna praca „Słonia” na lotnisku Chopina. Co dzieje się na płycie?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Marcin Chmielewski / dzięki uprzejmości LS Airport Services
Spektakularna procedura, którą widać zimą na lotniskach na całym świecie – w tym na lotnisku Chopina – to tzw. odladzanie. Pracownicy naziemni usuwają śnieg, szron i lód ze skrzydeł oraz innych elementów maszyny. Wszystko to ze względów bezpieczeństwa. Przyjrzeliśmy się tej procedurze.

Odladzanie samolotów. Jak to się robi?

Najbezpieczniejszy środek transportu – czyli samolot – musi być idealnie przygotowany przed podróżą. Nawet gdy za oknem temperatura spada poniżej zera, pada śnieg lub marznąca mżawka. Na większości lotnisk – w tym na lotnisku Chopina – stosuje się procedurę odladzania. Spektakularne polewanie wielkich samolotów wodą z mieszanką specjalnych płynów, to tak naprawdę kwestia bezpieczeństwa.

- W czasie startu opływ strug powietrza wokół skrzydła powoduje powstanie siły nośnej, dzięki której możliwym jest lot samolotu. Warunkiem osiągnięcia wcześniej zaplanowanej siły (skierowanej ku górze) przed rozpoczęciem rozbiegu do startu, jest zapewnienie, aby krawędzie natarcia samolotu oraz wszystkie powierzchnie płatowca były „gładkie i czyste” - tłumaczy nam Marcin Warsicki, Dyrektor Biura Handlingu LS Airport Services w Warszawie. __
W skrócie oznacza to, że ze skrzydeł i stateczników trzeba usunąć śnieg czy lód, żeby bez problemu wystartować. Niewykonanie tej czynności skutkuje pogorszeniem osiągów samolotu, a w najgorszym przypadku może doprowadzić nawet do wypadku lotniczego.

Odladzanie samolotów w Warszawie. Spektakularna praca „Słoni...

Jak wygląda proces odladzania?

Proces odladzania odbywa się na ziemi. Wykorzystywany jest do tego specjalistyczny pojazd nazywany czasem „Słoniem”. „To pojazd z najwyższej półki” słyszymy od pracowników. Maszyna produkowana przez lidera rynku – duński Vestergaard - przypomina samochód ciężarowy z wysięgnikiem. Operator, znajdujący się w kabinie, reguluje wysięgnik skąd z dużym ciśnieniem specjalny płyn nanoszony jest na powierzchnię samolotu.

- Proces może zająć od 5 minut w przypadku najmniejszych samolotów i „sprzyjających” warunków atmosferycznych, aż po 40 min biorąc pod uwagę silne opady i największe samoloty jak np. B787 – wyjaśnia nam Maciej Roguski, Manager Wydziału Obsługi Płytowej LS Airport Services na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Pojazd posiada trzy zbiorniki: dwa na płyny odladzające i jeden na wodę. Na lotnisku Chopina stosowane są raz rodzaje płynów używane w zależności od wybranej metody. Ich głównym składnikiem jest zawsze glikol.

Odladzanie dwie metody:

  • jednostopniowa: odlodzenie i zabezpieczenie przed oblodzeniem w trakcie jednej operacji - gdy zanieczyszczenia są niewielkie (np. szron).
  • dwustopniowa: (dłuższa) odlodzenie i zabezpieczenie przed oblodzeniem w dwóch odrębnych operacjach z możliwością użycia różnych typów płynów albo mieszanin płynów – gdy warunki atmosferyczne są wyjątkowo trudne (np. intensywny, marznący deszcz).

"Słoń" w akcji, fot. Marcin Chmielewski

Na stołecznym lotnisku obowiązuje specjalna tablica z czterema kategoriami odladzania (A,B,C,D – gdzie A pokrywa najkrótsze czasy, D najdłuższe).
- Codziennie rano przed rozpoczęciem obsługi Zarządzający Lotniskiem jest informowany, która kategoria odladzania obowiązuje. Oczywiście w ciągu dnia w przypadku zmiany warunków atmosferycznych będzie ona aktualizowana – tłumaczy Roguski.

- Naszym celem jest wykonać zadanie przede wszystkim bezpiecznie i zgodnie z procedurami – opowiada Maciej Roguski i tłumaczy, że nie da się uwzględnić odladzania w rozkładzie lotów. Poza samą procedurą należy doliczyć czas potrzebny do kołowania czy oczekiwanie na wolny slot do startu.

Nowy system na lotnisku Chopina

W Warszawie wdrażany jest właśnie nowy system związany m.in. z odladzaniem samolotów. A-CDM (Airport Collaborative Decision Making), który działa już na 30 europejskich lotniskach pomaga powiązać odladzanie z aktualnym ruchem oraz ewentualnymi opóźnieniami przewoźników.

"Algorytmy systemu są w stanie wyliczać na podstawie przekazywanych danych czas wydania zgody na uruchomienie silników oraz czas przewidywanego wzbicia się w powietrze. Wszystko dzięki m.in. raportowaniu przez Agentów takich jak LSAS danych o przewidywanym czasie zakończenia obsługi, kategorii odladzania, jak długo będzie trwał proces odladzania itp." - słyszymy.

Firma zajmująca się odladzaniem nie zdradza kosztów usługi. Kilka lat temu niektóre lotniska podawały, że koszt takiej usługi to 1,5-2 tysiące euro. Płacą za nią linie lotnicze.


od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto