Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orange Warsaw Festival 2017 nie tylko alternatywnie

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Podczas zeszłorocznej edycji Orange Warsaw Festival
Podczas zeszłorocznej edycji Orange Warsaw Festival
Dwa dni, 18 artystów i zespołów oraz tysiące gości. Jednak jubileuszowa warszawskiego festiwalu to przede wszystkim muzyka na światowym poziomie.

Wśród największych gwiazd, które w pierwszy weekend czerwca wystąpią na Torze Wyścigów Konnych Służewiec znajdzie się Kings of Leon. Rodzinna kapela (trzech braci i kuzyn) pomimo, że pochodzi z Nashville, wcale nie wsławiła się muzyką country. Przeboje z pogranicza alternatywnego i garażowego rocka, jak "Sex on Fire" "Use Somebody" i "Notion" oraz siedem albumów studyjnych przyniosły Kings of Leon światową sławę (około 18 mln sprzedanych krążków). Do tego wszystkiego dochodzą również prestiżowe nagrody, jak Grammy, BRIT, NME czy Juno. "Królowie" wracają do Warszawy (mają na koncie występ nad Wisłą m.in. podczas Orange Warsaw Festival 2014) promując swoją najnowszą płytę "WALLS". Jej tytuł to akronim od słów "We Are All Love Songs". Czy rockowa familia Followillów pokocha również warszawska publika? Odpowiedz na to pytanie (nie koniecznie retoryczne) padnie 2 czerwca o godz. 21 na scenie głównej warszawskiego festiwalu.

Fani gitarowych riffów i mieszania gatunków ostrzą już sobie zęby także na koncert Imagine Dragons. Amerykański zespół ma już na koncie prawie dekadę wspólnego grania, ale międzynarodowa kariera rozpoczęła się w 2013 r. Wówczas na listach przebojów w wielu krajach m.in. USA, Wielkiej Brytanii i Szwecji piął się w górę singiel "Radioactive", który do dziś należy do największych hitów "smoków" z Las Vegas. W sumie trzy albumy studyjne Imagine Dragons rozeszły się na świecie w 9 mln egzemplarzy z utworami trącących o rock, pop i electro. Po ponad rocznej przerwie wracają do Polski (pierwszy raz w naszym kraju wystąpili w Łodzi w luty 2016 r.), żeby zaprezentować swoim fanom single z najnowszego krażka "Evolve", który w czerwcu znajdzie się na sklepowych półkach.

Podczas czerwcowego festiwalu na Służewcu będą rządzić nie tylko rockowe brzemienia. Każdy szanujący się fan muzyki elektronicznej doskonale zna Martina Garrixa. 21-letni holenderski didżej szturmem zdobył listy przebojów cztery lata temu singlem "Animals", który był numerem jeden m.in. w Wielkiej Brytanii oraz Belgii. W ciągu kilku tygodni z postaci zupełnie anonimowej w świecie muzyki elektronicznej, zyskał status gwiazdy. Do tej pory nie powtórzył tak spektakularnego sukcesu. Jednak konsekwencja przyniosła mu pierwszej miejsce w zestawieniu DJ Mag Top 100, które jest uważane za najbardziej prestiżowe zestawienie didżejów. Po zdobyciu sławy i milionów fanów na portalach społecznościowych, w końcu przyszedł czas na trzeci minialbum w jego karierze "Seven".

W stolicy zapewne sporo namiesza również brytyjska grupa Years & Years, którego twórczość oscyluje na granicy electro, R&B i house. Zespół istniejący od siedmiu lat wydał do tej pory tylko jeden krążek studyjny, ale takiego debiutu pozazdrościłby każdy artysta. Milion sprzedanych egzemplarzy na całym świecie, platynowa płyta w Polsce (nad Wisłą rozeszła się w ponad 20 tys. kopii) oraz utworzy rządzące nie tylko w rozgłośniach radiowych, jak "King", "Shine" czy "Desire". Chodzi o album "Communion", który stanie się główną kanwą ich koncertu na Służewcu. Kiedy ostatnio byliśmy w Polsce, rzucali w nas preclami - mówił przed dwoma laty dla portalu Onet Emre Turkmen, członek "yearsów". Na ich szczęście w Warszawie nie sprzedaje się zbyt wiele precli, ale i tak polscy fani brytyjskiego zespołu przygotują dla nich jakąś niespodziankę.

Mało? Dla spragnionych muzycznych wrażeń specjalnie wystąpi francuski duet electro Justice, rockowa grupa You Me at Six czy progresywny Two Door Cinema Club. Nie można również zapominać o mocnej reprezentacji rodzimych artystów. Swój najnowszy album w Warszawie będzie promował "Pan z Katowic" czyli raper Miuosh. Z hip-hopowej ekstraklasy na Służewiec trafi również dobrze znani stołecznej publiczności Łona i Webber. Piękniejszą stronę dwóch festiwalowych dni wypełnią koncerty Marii Peszek, Natalii Nykiel czy Darii Zwiałow.

Garść praktycznych informacji dla festiwalowiczów:
* Teren festiwalu jest otwierany o godz 15, a brama za ostatnim fanem muzyki zamknie się o godz. 2:30.
* Na terenie Orange Warsaw Festival można płacić kartą płatniczą, telefonem w technologii zbliżeniowej oraz bonami festiwalowymi (1 bon=3 zł).
* Dostępne w sprzedaży bilety: karnet 2 dni - 399 zł (ze zniżką na dzieci w cenie 199 zł), bilet jednodniowy 239 zł (ze zniżką na dzieci w cenie 119 zł).
* Osoby posiadające festiwalowe opaski w dniach od 2 do 4 czerwca (do godz. 6) mogą podróżować komunikacją miejską po Warszawie bezpłatnie.

Sobota 2.06:
Kings of Leon (Orange Stage, godz. 21)
Martin Garrix (Orange Stage, godz. 23)
Years & Years (Orange Stage, godz. 19)
Kodaline (Orange Stage, godz. 17)
Little Simz (Orange Stage, godz. 18)
Łona i webber (Orange Stage, godz. 20)
Maria Peszek (Orange Stage, godz. 22:30)
KAMP! (Orange Stage, godz. 0:30)
Suumoo (Orange Stage, godz. 16)

Niedziela 3.06:
Imagine Dragons (Orange Stage, godz. 21)
Justice (Orange Stage, godz. 23:15)
Two Door Cinema Club (Orange Stage, godz. 19)
You Me At Six (Warsaw Stage, godz. 22:30)
Miuosh (Warsaw Stage, godz. 20)
Natalia Nykiel (Warsaw Stage, godz. 0:30)
Daria Zawiałow (Warsaw Stage, godz. 17)
Rosalie. (Warsaw Stage, godz. 16)
Lor (Warsaw Stage, godz. 18)

mat. prasowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto