Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oscar Pistorius spędzi najbliższe lata w areszcie domowym

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
Oscar Pistorius będzie odbywał karę w domu. Sportowiec został skazany w ubiegłym roku na karę pięciu lat pozbawienia wolności. Po roku odsiadki Pistorius przeniesie się do luksusowej willi.

Słynny lekkoatleta Oscar Pistorius opuścił więzienie w poniedziałek, resztę kary odbędzie w domu. Sportowca w ubiegłym roku skazano na pięć lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej dziewczyny Reevy Steenkamp.
21 października 2014 roku Oscar Pistorius usłyszał w sądzie wyrok pięciu lat pozbawienia wolności. Mury zakładu karnego opuszcza już po niespełna roku. Resztę wyroku spędzi w luksusowej wilii swojego wuja w Pretorii.

Jak podał rzecznik z więzienia Kgosi Mampuru II, gdzie przetrzymywano 28 - letniego Pistoriusa, oskarżonego zwolniono w poniedziałek wieczorem, czyli dzień wcześniej niż zakładano.

Sprawa budzi wielkie emocje i kontrowersje w RPA. Przed domem wuja, gdzie zamieszkał sportowiec rozstawiły się już wiele godzin przed jego przybyciem stanowiska ekip telewizyjnych. Tłum dziennikarzy przyszedł też na doraźnie zorganizowaną konferencję prasową przez prawniczkę lekkoatlety Anneliese Burgess.

Jedno z głównych pytań, jakie stawia sobie opinia publiczna w RPA, to kwestia czy bogaci i znani są traktowani lepiej przez system sprawiedliwości od biednych i nieznanych. Bo chociaż w październiku 2014 roku Oscar Pistorius wielokrotny medalista paraolimpijski został skazany na pięć lat pozbawienia wolności, to wychodzi z więzienia już po roku.
Jak podaje "The Times", Burgess tłumaczyła dziennikarzom, że nie doszło do złamania prawa, ani że jej klient nie jest w sposób uprzywilejowany tratowany przez prawo. W RPA po odbyciu jednej szóstej kary za nieumyślne spowodowanie śmierci i przy dobrym sprawowaniu więzień może ubiegać się o zwolnienie. Resztę kary odbywa pod nadzorem.- Chcę podkreślić, że nie doszło do złagodzenia ani skrócenia wyroku - powiedziała prawniczka sportowca.

Oscar Pistorius zastrzelił swoją dziewczynę Reevę Steenkamp w Walentynki 14 lutego 2013 roku. Stało się to w nocy, gdy kobieta wyszła do toalety. Pistorius twierdzi, że spał i nie słyszał, jak Steenkamp idzie do toalety, a w nocy usłyszał dobiegające stamtąd odgłosy.Sądził, że to włamywacz i oddał kilka strzałów przez zamknięte drzwi toalety. Zastrzelił Steenkamp na miejscu.

W wyniku źle prowadzonego śledztwa, m.in. zatarcia śladów przez policję, sąd uznał, że nie ma podstaw do skazania Pistoriusa za popełnienie zabójstwa z premedytacją. Skazano go za nieumyślne spowodowanie śmierci Steenkamp.
17 sierpnia południowoafrykańska prokuratura złożyła jednak apelację od wyroku. Jak argumentowano, Pistorius popełnił zbrodnię z pełną premedytacją. Przy takiej kwalifikacji czynu, Pistorius zostałby skazany na co najmniej 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma być ponownie rozpatrywana przez Naczelny Sąd Apelacyjny w dniu 3 listopada.

Sylwia Arlak, Wojciech Rogacin (aip)

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto