45-letni dziś artysta malarz Stanisław Kmiecik przyszedł na świat w miejscowości Klęczany niedaleko Nowego Sącza. Urodził się bez rąk. To jednak nie przeszkodziło mu w realizacji swojej pasji twórczej, jaką było tworzenie obrazów. Rozpoczął w wieku 5 lat. Na początku, siłą rzeczy, była to dziecięca zabawa, eksperymentowanie z barwami, nauka malowania ustami i nogami. Zapewne odgrywało to istotną rolę terapeutyczną, mającą zniwelować niedogodności spowodowane niepełnosprawnością. – Zawsze chciałem malować i cieszę się, że mogę to robić i pokazywać innym, że nie ma przeszkód, by realizować swoje pasje – mówił podczas wernisażu swojej wystawy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przyznał też, iż stworzył już ponad 3 tysiące prac.
Dziś Stanisław Kmiecik należy do Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami (VDMFK) z siedzibą w Lichtensteinie; początkowo jako stypendysta, a od 2005 roku jako członek zrzeszony. W konkursie zorganizowanym z okazji 50-lecia tego stowarzyszenia malarz mieszkający na co dzień w Krakowie zajął III miejsce wśród 500 prac nadesłanych z 60 krajów świata. Artysta stale współpracuje z Wydawnictwem AMUN z Raciborza, dzięki czemu jego prace można znaleźć w wydawanych przez nie kalendarzach czy na pocztówkach. Jego prace były demonstrowane na licznych wystawach w kraju i zagranicą.
Tematyka prac Stanisława Kmiecika jest stosunkowo szeroka – tworzy on martwą naturę, pejzaże, akty, choć nie stroni również od surrealistycznych wręcz wyobrażeń. Także techniki malarskie stosowane przez artystę są różnorodne: pastel, akryl, olej, akwarela, tempera czy rysunek wykonany ołówkiem. W Muzeum Historyczno – Archeologicznym można oglądać retrospektywę prac Kmiecika powstałych od roku 1986. Będzie ona prezentowana do końca lutego br.
Podczas wernisażu Stanisław Kmiecik zademonstrował sposób w jaki maluje, stworzył pisakami wypełnionymi farbą akrylową zimowy pejzaż, który zostawił w zbiorach ostrowieckiego muzeum. Robi to regularnie podczas spotkań z dziećmi i młodzieżą, które odbywa w przedszkolach i szkołach. Najczęściej towarzyszy mu żona Monika Kmiecik. Oboje traktują to również jako bardzo ważną działalność terapeutyczną dla dzieci niepełnosprawnych i ich rodziców, którzy nie zawsze wiedzą jak radzić sobie z niepełnosprawnością i którym pokazują, że każdy może zrealizować swoje marzenia. A wszystkich pozostałych uczą wrażliwości na drugiego człowieka. Spotkania z artystą i jego żoną, pełne ciepła i humoru, dostarczają ogromnego ładunku pozytywnej energii.
Oprócz malowania Stanisław Kmiecik ma kilka innych pasji: kocha góry, jest miłośnikiem muzyki rockowej i nie opuszcza koncertów ulubionych zespołów (sam też lubi śpiewać, ale jak twierdzi jego żona to bardzo traumatyczne przeżycie dla słuchających). Kmiecik sam prowadzi samochód (to on kierował w drodze z Krakowa do Ostrowca Świętokrzyskiego), nawet brał udział w rajdach samochodów terenowych 4x4.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?