''(...) Mojej żonie piszą, żeby ulżyła Narodowi Polskiemu i wycięła sobie macicę etc etc. W przypadku gróźb karalnych zgłoszę sprawy na policję.''
Wczorajszy wpis na profilu Facebook redaktora naczelnego Playboya, Marcina Mellera skomentowało ponad tysiąc osób. Zdecydowana reakcja dziennikarza ma związek z oszczerstwami, na które naraził się postem zamieszczonym w niedzielę.
''A więc patrząc na nacjonalistyczne szczucie Jarosława Kaczyńskiego i jego dziennikarzy
oświadczam publicznie, że w spisie powszechnym zadeklaruję narodowość śląską mimo, że mój
jedyny związek ze Śląskiem to śląska żona. Taką ohydę jak to straszenie Niemcami i wykluczanie
z polskości widziałem w stanie wojennym i czytałem o tym na przykładzie marca '68. Walcie się
skini w garniturach'' - tak oto Marcin Meller skrytykował opinie na temat Polaków deklarujących
narodowość śląską w ''Raporcie o stanie RP'' utworzonym przez PiS.
Wśród wielu aprobujących komentarzy pod tym wpisem znalazły się również ksenofobiczne ataki
i groźby karalne, na które redaktor Meller najpierw odpowiedział krótko: ''Dziękuję za propozycje plucia do mego żydowskiego talerza, ale podczyszczę trochę wpisy na tej tablicy.'' Ostatecznie stracił jednak cierpliwość do swoich oponentów i ostrzegł ich przed łamaniem prawa.
Fanpage Marcina Mellera obserwuje już ponad 11 tys. osób. Znany dziennikarz jest absolwentem
historii na UW. Był aktywny politycznie, działając w Niezależnym Zrzeszenie Studentów, które powstało po ''sierpniu '80'' i sprzeciwiało się ówczesnemu reżimowi politycznemu.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?