Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patronat W24: Ars Cameralis i czarowanie rzeczywistości

Natalia Skoczylas
Natalia Skoczylas
Dzień po uroczystym otwarciu - wielka legenda niemieckiej sztandarowej dziedziny muzycznej - krautrocka - oraz coś z polskiego podwórka, co zachwyciło Johna Peela.

Pierwszy zespół, o którym mowa, to Faust - podobnie jak romantyczny bohater Goethego, grupa ta dąży do zdrapania warstw oszukujących rzeczywistość i szukania "tajemnicy życia"... a może odwrotnie, poprzez pokrętne, psychodeliczne, mocno artystyczne i abstrakcyjne granie, zaczarowuje ona po raz kolejny rzeczywistość, odbierając nam szansę dotarcia do sedna.

Ci, którym dane było zobaczyć Fausta na żywo, wiedzą, że to nie tylko popis genialnego grania: długich, krętych i mrocznych improwizacji instrumentalnych, psychodelicznych repetycji i prowokacyjnych tekstów. To także artystyczna swoboda, malowanie obrazów na oczach publiczności, naładowane brutalnym erotyzmem zachowania, snopy iskier buchające z różnych niebezpiecznych przyrządów - a więc wyzwanie dla innych zmysłów. Faust to cztery dekady na scenie - panowie wciąż kipią energią i nie nudzą się eksperymentami: ich podstawowy skład to trzech muzyków, Jean-Hervé Péron, Werner "Zappi" Diermaie i Amaury Cambuzat - ale we Wrocławiu wystąpili w towarzystwie węgierskiego folkowego skrzypka i wokalistki-malarki Geraldine Swayne. Od rozpoczęcia nowego millenium nagrali pięć płyt, w tym w kolaboracji z Dalekiem i Nurse with Wound, ba, wrócili nawet do Tony'ego Conrada, z którym ostatnio pracowali na początku lat 70. Pięknie się ich słucha i ogląda - a jeśli uważacie, że w Niemczech poza Tokio Hotel i Rammsteinem trudno o dobre granie, to grubo, grubo się pomyliliście: Faust to jedna z ikon, za którą zaczyna się cały nowy gatunek muzyczny, krautrock, trans i psychodela.

Czytaj więcej -->

Wraz z Faustem na scenie pojawi się The Band of Endless Noise - wybitnie interesująca propozycja na polskiej scenie muzycznej. I tu, jeśli się dobrze poszuka, wyniki potrafią być zachwycające: zespół występował już u boku Kirsten, myślę też, że fanom Plum musiałby się spodobać. Wydawali płyty dla Anteny Krzyku i Post_Post/Rockers Publishing - obie płyty wyprzedały się co do krążka. Teraz powstało dzieło "Blue Nun", mastringowane w Mastering Service w Chicago, i zakontraktowane przez niezależną wytwórnię Incomplete Records w Waszyngtonie.

W 2001 roku ich utwór "We, Wearing The Sunglasses" zabrzmiał na antenie BBC u samego Johna Peela, poza tym grali w wielu miejscach w Europie. Mają piękną stronę internetową: link, są z Raciborza, "Blue Nun" wydadzą za moment, w listopadzie, i zagrają ten jeden koncert w Hipnozie. Brzmią szokująco dobrze, dojrzale, profesjonalnie, głośno, wyzywająco, zachodnio, bezkompleksowo, gęsto, niezależnie... że nie można się im oprzeć.

Bilet ulgowy na ten koncert to 25 zł (emeryci, studenci, uczniowie...), normalny: 35 zł. Start imprezy 20:00 w Hipnozie, 8 listopada.

Wiadomosci24.pl są patronem medialnym XX edycji Ars Cameralis.

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto