Profesor Uniwersytetu Harvarda David Edwards wpadł na pomysł wysłania zapachu pocztą elektroniczną.
Po raz pierwszy wiadomość ta została wysłana 10 czerwca 2014 r. z Nowego Jorku do Paryża.
Nadajnikiem był iPhone, na którym zainstalowano aplikację pozwalającą skomponować zapach z 32 składników.
W sumie daje to ok. 300 tys. kombinacji.
Do odebrania i "powąchania" wiadomości potrzebne jest specjalne urządzenie o nazwie o nazwie oPhone. Wyglądem przypomina nośnik do drukarek (kartridż), gdzie znajdują się proponowane zapachy. I tu właśnie jest komponowany zapach.
Zapach po przesłaniu można wąchać 10 sekund.
Prof.Edwards założył firmę Vapour Communications. Jeżeli uda mu się sfinansować projekt, to telefon z zapachową pocztą trafi do sprzedaży już w przyszłym roku a cena wyniesie 199 dolarów.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?