"Domagamy się od ministra wycofania się z kontynuacji tego projektu" - czytamy wypowiedź Kazimierza Ujazdowskiego na stronie Polskiego Radia. Polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że to niedorzeczne, by równocześnie piętnować zachowania Putina i prowadzić wymianę kulturalną między Polską a Rosją.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego broni się twierdząc, że nie można podejmować decyzji pod wpływem kampanii wyborczej. W pierwszej kolejności konieczna jest analiza poniesionych kosztów. Bogdan Zdrojewski zaznacza, że trzeba zachować wstrzemięźliwość i rozwagę. Nie akceptuje on postępowania Putina, lecz jak powiedział podczas audycji : "Wierzę w świat kultury i mądrość instytucjonalną". Według niego krytycy nie przeanalizowali żadnych korzyści płynących z tego przedsięwzięcia dla Polski. W ramach programu dzieła Tadeusza Różewicza zostałyby przetłumaczone na język rosyjski.
Rok 2015 miał być rokiem Polski w Rosji i Rosji w Polsce na podstawie porozumienia "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich". Jak podaje Dziennik, członkowie PiS-u złożyli wniosek o informację i debatę dotyczącą realizacji tego projektu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?