Polak najlepszym siatkarzem na śniegu!

Tytuł zdobyty w cyklu 5 turniejów Snow Volleyball Tour, libiążanin mieszkający obecnie w Głogowie, odebrał 6 kwietnia w austriackim St. Anton.
- Jak w każdym sporcie tytuł zdecydowanie łatwiej jest zdobyć niż obronić, zwłaszcza, że w tym roku poziom zawodników zdecydowanie się podniósł. W zawodach starowały legendy siatkówki plażowej, łącznie z medalistami olimpijskimi, których udało mi się pokonać – mówi Michał.
W cyklu Snow Volleyball Tour 2014, rozgrywanym w Szwajcarii, Włoszech, Niemczech i Austrii, były brązowy medalista juniorskich mistrzostw świata w siatkówce plażowej wystąpił w parze z Karolem Szczepanikiem, Rafałem Matusiakiem i innym libiążaninem Arturem Bacą. Także oni mają swój wkład w sukces Michała, w tym największy K. Szczepanik, z którym zagrali wspólnie w 3 turniejach zdobywając wysokie miejsca. Najlepiej Michał spisał się w szwajcarskim Engelbergu, gdzie stanął na najwyższym stopniu podium. W pozostałych turniejach był dwukrotnie drugi, raz trzeci i raz sklasyfikowany na miejscach 5-6. To wystarczyło do tryumfu w ogólnym rankingu i otrzymaniu 2 raz z rzędu tytułu „Króla siatkówki na śniegu”. W porównaniu z ubiegłym rokiem zwycięstwo w cyklu nie miało tylko wymiaru symbolicznego. Michał otrzymał 550 euro i wycieczkę do Turcji. Z tryumf w ubiegłym roku oprócz pamiątkowego pucharu obejrzał mecz piłkarskiej Ligi Mistrzów w Mediolanie pomiędzy drużynami Milanu i Ajaxu Amsterdam.
- Satysfakcja jest wielka. Cały cykl kosztował mnie jednak dużo zdrowia i wysiłku. Problemem był też brak stałego sponsora. Na zawody wyjeżdżałem na własny koszt w piątek po pracy i starowałem w nich po całonocnej jeździe samochodem. Potem powrót do domu i po 2 godzinach snu trzeba było iść do pracy W St. Anton prosto z auta poszedłem na mecze eliminacyjne – opisuje najlepszy na świecie zawodnik w tej dyscyplinie sportu.