Polki pokonały Portugalię: Nadal mają szansę na awans

Na początku spotkania rywalizacja obu drużyn była zacięta i wyrównana. Zespół Portugalii w 12. minucie prowadził 5:4. Polska reprezentacja jeszcze przed przerwą wypracowała sobie przewagę punktową, osiągając wynik 11:6. Nasze przeciwniczki miały problem z przełamaniem obrony podopiecznych trenera Kima Rasmussena. W drugiej połowie Polki utrzymywały przewagę czterech, pięciu punktów. W 39. minucie prowadzenie naszej drużyny wynosiło 18:10. Po golu Karoliny Kudłacz w 47. minucie, nastąpił moment załamania w zespole. Portugalki zaczęły odrabiać straty. Jednak w ostatnich trzech minutach Polki się przebudziły, osiągając wynik 24:17. Najlepszą zawodniczką meczu została Karolina Kudłacz, która zdobyła siedem bramek.

Mecz rewanżowy zostanie rozegrany 30 marca w Zielonej Górze o godz. 17.30. Transmisję można śledzić na antenie Polsat Sport. Jak czytamy na portalu Interia, zakończenie rywalizacji zaplanowano na czerwiec. Do Mistrzostw Europy, które rozpoczną się w grudniu, awansują tylko dwie drużyny. W roli gospodarza tej imprezy sportowej wystąpią Węgry i Chorwacja.

Polska zajmuje aktualnie trzecie miejsce w grupie. Liderem jest drużyna Czarnogóry. Na drugim miejscu uplasowała się reprezentacja Czech. Ostatnie miejsce w tabeli zajmuje Portugalia. "Dobrze, że Czarnogóra pokonała na wyjeździe Czeszki. Wciąż mamy szansę na co najmniej drugie miejsce w grupie i awans do mistrzostw Europy" - czytamy wypowiedź trenera Polek na stronie "Przeglądu Sportowego".

Polska: Gapska, Wysokińska – Niedźwiedź 1, Janiszewska, Semeniuk-Olchawa 5, Stachowska, Wojtas, Gęga 1, Matuszczyk 2, Grzyb 2, Migała, Gadzina 1, Łabuda, Kudłacz 7, Byzdra 2, Siódmiak 3. Trener Rasmussen.

Portugalia: Gois, Ferreira – Aguiar 1, Amado, Andrade Lopes 3, Ferreira Lopes 2, Ascencao, Gante, Gois, Goncalves, Rodrigues 1, Sabino 1, Santiago 1, Seabra 1, Pereira 6, Soares, Tovares 1. Trener: Florencio.