Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Warszawa nadzieją polskiej reprezentacji?

glinska.kamila@gmail.com
[email protected]
Stadion Polonii Warszawa przy ul. Konwiktorskiej
Stadion Polonii Warszawa przy ul. Konwiktorskiej Kamila Glińska
Po trzech kolejkach Polonia Warszawa jest zdecydowanym faworytem polskiej Ekstraklasy. Kondycja i przygotowanie zawodników imponują, a trener reprezentacji Polski, Franciszek Smuda, bacznie im się przygląda. Czy "Poloniści" staną się lekiem na fatalną grę biało-czerwonych?

Komplet punktów, siedem bramek strzelonych, jedna stracona - tak wyglądają statystyki dotyczące Polonii Warszawa po trzech pierwszych meczach sezonu. Klub prowadzi w tabeli dwoma punktami nad Jagiellonią na drugiej pozycji. Mistrz Polski, Lech Poznań, daleko w tyle.

Władze Polonii nie są zaskoczone dotychczasowymi wynikami. Sprowadzono do drużyny sześciu nowych piłkarzy, a więc zmieniła się prawie połowa składu. Nadzieje pokładane są przede wszystkim w nich. Klub już od pół roku pracował nad transferami i myślał bardzo poważnie o tym w kogo zainwestować. Zawodników obserwowano zarówno na boisku, jak i prywatnie. W ostateczności do drużyny trafili m.in. Ebi Smolarek (Kavala), Artur Sobiech (Ruch Chorzów) i Dariusz Pietrasiak (GKS Bełchatów). Polonia liczy na Mistrzostwo Polski i planuje huczną zabawę w rocznicę 100-lecia istnienia klubu.

W czym tkwi siła Polonii? - Mamy fajny zespół. U nas jest 22 ludzi, z których każdy nadaje się do tego, aby wyjść w pierwszym składzie. Wszyscy wiedzą, że ten, kto gra w „jedenastce” w jednym meczu, w kolejnym może już siedzieć na rezerwie. Ci ludzie się szanują, a do tego są odrębnymi osobowościami - tłumaczy rzecznik prasowy "czarnych koszul", były bramkarz reprezentacji Polski, Radosław Majdan.

Wielki powrót Smolarka

Ostatnim transferem, jakiego dokonała Polonia przed rozpoczęciem sezonu, było ściągnięcie Euzebiusza Smolarka, który już kiedyś pokazał, że jest znakomitym piłkarzem. W ostatnim czasie był jednak osunięty od "wielkiej piłki" i nieco podupadła jego forma.

Decyzję o udzieleniu mu kredytu zaufania podjął prezes Józef Wojciechowski. Było to też dobre posunięcie marketingowe. - Oprócz tego, że jest silną osobowością, bardzo mocno podniósł poziom w naszej drużynie, wychował się na Zachodzie – ma bardzo zdecydowane podejście do futbolu, jest profesjonalistą i w tej kwestii nasi piłkarze mogą go podpatrywać i uczyć się od niego - mówi Majdan.

Wydaje się, że to było dobre posunięcie, bo już wiadomo, że Ebi został powołany do kadry reprezentacji Polski na najbliższe mecze z Ukrainą i Australią.

Co z Nowakiem?

Od dłuższego czasu stoi pod znakiem zapytania sprowadzenie do Polonii Dawida Nowaka, który uważany jest za nadzieję polskiego futbolu. Obecnie znajduje się w szeregach GKS Bełchatów. 8 lipca 2010, korzystając z prawa Bosmana ogłoszono podpisanie trzyletniego kontraktu między nim, a klubem z Warszawy, który miał wejść w życie 1 stycznia 2011 r. Kluby nie doszły jednak do porozumienia w sprawie wcześniejszej zmiany barw przez Nowaka. Został odsunięty do drużyny Młodej Ekstraklasy, gdzie czas spędza na ławce rezerwowych.

- Wierzę, że jednak dogadamy się z działaczami Bełchatowa. Suma pieniędzy, jaką za niego proponujemy jest bardzo rozsądna, więc wierzę w to, że Dawid trafi do nas jeszcze w tym miesiącu. Byłoby to dobre i dla klubu, i dla niego, i dla reprezentacji Polski, bo w przypadku tego zawodnika nie chodzi już tylko o Polonię. Jest brany pod uwagę w kontekście reprezentacji i Mistrzostw Europy. Szkoda ograniczać chłopaka, który ma talent i spowodować, że jego kariera zatrzyma się na pół roku - komentuje sprawę rzecznik Polonii.

Władze klubu, plany i obchody 100-lecia

Wiele dla drużyny robi trener Jose Maria Bakero, prezes Józef Wojciechowski oraz wiceprezes ds. sportowych Paweł Janas, o którym mówiło się, że jest kandydatem na nowego szkoleniowca. Czy odejście Bakero jest możliwe? Na pewno nie teraz. Mogłoby się tak stać tylko w przypadku złej gry Polonii. Patrząc na dotychczasowe wyniki, trener Bakero może być spokojny o swoją posadę.

Hiszpan pilnuje, aby każdy miał swoje zadanie do wykonania. Stawia przede wszystkim na taktykę. Czasem przerywa treningi i zaznacza gdzie na boisku mają się znaleźć zawodnicy, jak mają się asekurować, jak podwajać krycie. Wprowadza do drużyny elementy zachodniej piłki, co przynosi pozytywne efekty.
Drużyna zgodnie deklaruje, że jest gotowa na zdobycie tytułu Mistrza Polski. Ostatni raz, gdy mogła się nim poszczycić, był 10 lat temu.

W przyszłym roku minie 100 lat od czasu utworzenia Polonii Warszawa. Władze klubu planują, aby na tę okazję przyjechał klub z Barcelony. - Nie wiadomo co z tego będzie. Nie chcę składać deklaracji, może to wyglądać różnie, ale na pewno chcemy to zrobić z pompą. Żeby były eventy, imprezy, które uświetnią te obchody 100-lecia - zaznacza Majdan. Dodaje także, że nie każdy klub może poszczycić się taką historią jak Polonia Warszawa.

Szansa dla reprezentacji?

Smolarek, Sobiech, Mierzejewski - oni już zostali powołani przez Franciszka Smudę do kadry reprezentacji Polski. Od tego jak się spiszą w dwóch wrześniowych meczach (z Ukrainą i Australią), zależeć będzie ich dalsza kariera w drużynie narodowej.

Jak gra reprezentacja - każdy widzi. Ostatni wygrany mecz rozegrała w marcu. Nie jest najlepiej. Zbigniew Boniek w jednym z wywiadów powiedział, że niedługo będziemy przegrywać nawet z drużyną San Marino. Nieustannie fala krytyki spada na trenera Smudę. Być może biało-czerwoni odbiją się od dna właśnie dzięki zawodnikom z klubu przy Konwiktorskiej.

Co na ten temat uważa rzecznik Polonii Warszawa, Radosław Majdan? - Nie jesteśmy w roli faworyta, ale jesteśmy w takiej sytuacji, że ważne jest, aby pokazać, że drużyna walczy. Potrzebne są takie pewne punkty, chociaż trzech zawodników, którzy będą filarami, wiadomo będzie, że grają. Chciałbym widzieć pewność siebie u naszych piłkarzy. Silne osobowości, które się nie poddają i nie spuszczają głowy po straconej bramce. Muszą nauczyć się walki na śmierć i życie. Mieć w sobie power i wiedzieć, że są wyjątkowi. Bo bycie reprezentantem drużyny narodowej to coś wyjątkowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto