Kanada to przeciwnik niezbyt wymagający. W najnowszym rankingu FIFA drużyna kanadyjska zajmuje 53. miejsce. Polacy są o trzy miejsca niżej, na 56. Gdyby to był mecz w hokeja na lodzie, faworytem była by drużyna "Klonowego Liścia". Jeśli chodzi o piłkę nożną - trudno powiedzieć kto wygra. Historia wzajemnych pojedynków nie pozostawia jednak wątpliwości - wszystkie pięć spotkań wygrali nasi zawodnicy, a bilans bramkowy to 19:4 dla Polaków.
Mam nadzieję, że zobaczymy ciekawe spotkanie z dobrymi akcjami podbramkowymi oraz choć minimalną poprawę w grze Polaków. Liczę na to, że polscy piłkarze poprawią przede wszystkim skuteczność (Sławek Peszko). Jeśli wierzyć słowom trenera Smudy, kadrowicze już wypracowali swój styl gry. Czas więc aby pokazali go na boisku.
Wszystko wskazuje więc na to, że biało-czerwoni mecz z Kanadą rozpoczną w takim to ustawieniu: Kuszczak - Rzeźniczak, Żewłakow, Sadlok, Gancarczyk - Peszko, Majewski, Obraniak, Kosowski - Lewandowski, Rybus. W drugiej połowie na pewno między słupkami stanie Wojciech Szczęsny.
Polska - Kanada, śr. 18.11.2009, godz. 17.00
Źródło: kadra.pl
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?