Od początku istnienia miasta mur, czy publicznie dostępna ściana, zawsze były forum wymiany myśli, poglądów i opinii. W starożytności wydrapywanie swojego imienia na ścianie w miejscu kultu religijnego miało zapewnić po śmierci nowe życie. Takie napisy z przełomu XIII/XII wieku p.n.e. odkryto w egipskiej świątyni w Deir el-Bahari. Archeolodzy odkryli także w Pompejach przykrytych popiołem Wezuwiusza dużą liczbę napisów. Ich treść, nie zawsze poprawna politycznie, dotyczyła skandali, polityki i seksu.
Informacja i gwar
W ten sposób Aleksander Wallis, poznański socjolog miasta, charakteryzuje współczesne miasto. Szatę informacyjną tworzą, oprócz plakatów i reklam, właśnie napisy na murach. Na przykładzie tego typu twórczości, konkretnie w dzielnicy Jeżyce, spróbuję udowodnić tezę, że teksty na murach są formą komunikacji społecznej. Mieszkając na Jeżycach codziennie przechodziłem blisko murów, obok których ciężko było kroczyć obojętnie. Najciekawsze są te przy zajezdni tramwajowej. Po lekturze wielu napisów doszedłem do wniosku, że ta dzielnica jest ważnym siedliskiem przynajmniej dwóch grup społecznych. Pierwszą z nich jest grupa związana w jakimś stopniu z Federacją Anarchistyczną (F.A.). Ich napisy powstały mniej więcej w połowie lat 90.
Hip-Hop is alive
Drugą grupą jest subkultura hip-hopu. Jeżyce związane są z tą kulturą poprzez fakt, że stąd pochodzi wielu twórców rapu, m.in. Peja, ojciec chrzestny polskiego rapu. Tutaj mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch sposobów patrzenia na rzeczywistość, jednak tylko na murach. Analizując te teksty łatwo zauważyć, że slogany F.A. są o wiele bogatsze w treść. Teksty związane z hip-hopem są uboższe ze względu na fakt, że osoby je umieszczające wyrażają siebie głównie poprzez sztukę graffiti, czego w tym momencie nie biorę pod uwagę. Graffiti jest bowiem czymś więcej, niż tylko samym napisem na murze. Przykładowe napisy brzmią: "Hip Hop Jeżyce Bronx Rap", "Jeżyce Winkiel Sp. z o. o. Ekipa", "Ziom", "Cały Poznań w cieniu Jeżyc!", "Slums Attack. Jeżyce Bronx", "Hip Hop dont stop", "Jeżyce władcy Poznania".
Twórczość w słusznej sprawie
By przedstawić napisy związane z F.A. w syntetyczny sposób, podzieliłem je na kilka grup tematycznych. Pierwszą zatytułowałem "poezja", ponieważ "Jak pięknie kwitną chabry i maki, a nawet mlecze! Nie nazywaj niczego chwastem!". Podobnie jak Brzechwa, czy Herbert, "Stałem się fioletowym kawałkiem jej czapki". "Szukasz egzotyki? Przytul się do drzewa!". "Kochaj bliźniego, bo to ja!".
Kolejna grupa tekstów to "walka". Musisz wiedzieć, że "Zajezdnia zostaje!", ze względu na to, że "A.C.K. Walka trwa!", a "Deportacje (non) stop!". Niektórzy krzyczą "ChWDP", a ich oponenci "Drechy do wora!". "Naszość" skanduje "Władza precz!". Według skrajnych opinii "Żydzi won z Libanu", ale za to "Wolny Tybet!".
Trzecią grupą jest "filozofia". "Skończysz", ponieważ "Orzeł w koronie nie poleci!". Każdy "Człowiek" powinien wiedzieć, że "Uczucia religijne można obrazić tylko u idiotów". "Co ma być jest w rzeczy samej. Co tylko być powinno, a nie jest, nie ma sensu", więc "Zrób to! Zamień wodę na wino. Amen". A "Jutro przebiorę się za butelkę z winem", ze względu na to, że "Mieszkam w bloku. Nie jestem sam. Mój piesek szczeka a sąsiad płacze".
Ostatnią grupę stanowią "erotyki": "Ściągnij gorset i obejrz miasto z lotu mojego ptaka", "Wojna płci powinna rozgrywać się w łóżku", "A wspólny orgazm może wytłumaczyć wszystko".
Oglądają, lecz nie widzą
Napisy na murach to forma komunikacji społecznej, ponieważ są źródłem naszej wiedzy o nadawcach i ich poglądach. Lektura tych tekstów nie wymaga komentarza, ponieważ wiele nam podpowiada osobista wiedza społeczna. Dziś tego typu wiedzę czerpiemy już z forum internetowego. Coraz mniej jest nas na ulicach, a więcej w sieci. Pod tym względem dziś ulica umarła. Jednak dopóki nie runą mury, dopóty te napisy żyć będą. Wielu przechodzi obok nich, ale już prawie nikt nie zwraca na nie uwagi.
"to miasto nie śpi, to miasto czuwa..." - fragment utworu "Ulica tętni życiem", eMPe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?