Polska Izba Książki ogłosiła konkurs, w którym mogą wziąć udział wszyscy fotografowie amatorzy lub amatorzy fotografii, jak kto woli. Kampania prowadzona jest i cieszy się już dużą popularnością m.in. w USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie a także w wielu krajach Unii Europejskiej. Za główny cel stawia sobie popularyzację czytelnictwa książek, nakłonienie jeszcze większej grupy ludzi do czytania. Bo obcowanie z książką to przecież przyjemność, czasami zapomniana, zagubiona wśród innych, przyjemności tego świata.
Przedsięwzięcie firmują swymi nazwiskami znani i lubiani, którzy dają się złapać i sfotografować w roli czytacza właśnie. Grono jest znakomite, międzynarodowe. Znaleźli się już w nim przedstawiciele mediów i polityki: Monika Olejnik, Tomasz Lis, a ze świata polityki: m.in. Bronisław Geremek, Lech Kaczyński, Lech Wałęsa, Jacek Saryusz-Wolski, Janusz Onyszkiewicz, Donald Tusk, Janusz Lewandowski; a z europejskich np. Pat Cox (przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2002-2004 - przyp. MM).
Każdy może przesłać jedną fotografię w formacie JPG, rejestrując się wcześniej na stronie http://www.swiatowydzienksiazki.pl.
Konkurs trwa od 15 marca 2009 roku, finał będzie 15 kwietnia. Zwycięzcom, autorom najbardziej oryginalnych zdjęć, zostaną wręczone nagrody niebagatelnej wysokości: pierwsze miejsce – 5 tys. zł, drugie miejsce – 3 tys. zł, trzecie miejsce – 2 tys. zł. A wszystko to na uroczystej gali z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich, która odbędzie się 23 kwietnia 2009 w Warszawie, w teatrze Buffo. Scenariusz gali, pod hasłem "Światowe przeboje na Światowy Dzień Książki”, został przygotował przez znany tandem - Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa.
Więcej szczegółów i regulamin konkursu można znaleźć na stronie http://www.swiatowydzienksiazki.pl.
W momencie, gdy Biblioteka Narodowa ogłasza wyniki badań nad czytelnictwem w Polsce w 2008 roku, gdy okazuje się, że w zeszłym roku, czytanie książek zadeklarowało jedynie 38 proc. badanych i jest to najniższy wskaźnik czytelnictwa, jaki został zanotowany od 1992 roku (szczegóły badań na stronie), warto pouganiać się za czytaczami, by udowodnić, że nie jest w narodzie tak źle, że przecież czyta wielu.
Wystarczy stanąć na warszawskiej ulicy i rozejrzeć się wokół - suną tramwaje i autobusy wypełnione czytelnikami. Pełno jest ich w metrze i na parkowych ławkach i w wielu jeszcze innych, często zaskakujących, miejscach, wystarczy wyjąć aparat... Dodatkowo, stawki są bardzo godziwe, warto zawalczyć. Jeszcze jest czas, jeszcze można wyruszyć na łowy!
Źródło: www.ksiazka.net.pl
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?