Partia Jarosława Kaczyńskiego przygotowała 45-sekundowy spot, który zaprezentowała podczas sobotniego kongresu. Padły jednak podejrzenia ze strony PSL o niezgodność materiału z prawem - czytamy na stronie wyborcza.pl. "W związku z rozpoczęciem emisji na kanałach telewizji publicznej spotów reklamowych sygnowanych przez PiS - w okresie, w którym nie zostały jeszcze formalnie zarządzone wybory do Parlamentu Europejskiego - wnoszę o zbadanie i wydanie opinii, czy tego rodzaju praktyki partii politycznych są zgodne z przepisami Kodeksu Wyborczego" - napisał do PKW rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.
Rzecznik partii ludowców twierdzi, że PiS prowadzi nielegalną kampanię wyborczą. Zarzuca, że nie znane są źródła finansowania kampanii. Jedynym legalnym i dozwolonym źródłem jest Komitet Wyborczy, który powstanie dopiero po zarządzeniu wyborów. Jednak na to jest jeszcze za wcześnie. Nasuwa się zatem pytanie: skąd PiS wziął pieniądze?
Według Kosińskiego, "PiS marnotrawi publiczne pieniądze na lansowanie się w spotach reklamowych i możliwe, że robi to niezgodnie z prawem". "Warto zapytać, ile kosztuje nas kolejne ocieplanie wizerunku prezesa Kaczyńskiego? - pyta polityk PSL.
Kampania PiS budzi wiele kontrowersji i dyskusji. Czy zaistniała sytuacja i zamieszanie jakie nastąpiło może zaszkodzić wizerunkowi Jarosława Kaczyńskiego?
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
