W ciągu 6 lat gry w "The Tricky Trees" wyrobił sobie solidną markę, a angielscy dziennikarze byli zachwyceni jego akcjami, lekkością w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich, a także pięknymi golami i asystami, o których mówiły całe Wyspy Brytyjskie.
Na zapleczu Premier League w barwach Nottingham rozegrał ponad 160 spotkań, zdobył dwa hat-tricki, a także trafił kilka razy do jedenastek kolejek Sky Sports. Niespodziewanie w lecie 2014 roku jego sytuacja uległa diametralnej zmianie i z gracza będącego pierwszym wyborem, stał się zawodnikiem zaledwie numer trzy na pozycji ofensywnego pomocnika. Trener Nottingham Stuart Pearce lekką ręka postanowił wypożyczyć 28-latka do innego klubu, grającego w Championship - Huddersfield Town FC.
Czytaj także:Radosław Majewski na zakręcie. Polak statystą w Huddersfield Town FC
Dla Majewskiego pobyt w nowym zespole okazał się sportowym dramatem. Przechodził do "The Terriers", aby mieć pewne miejsce w podstawowej jedenastce. Tymczasem po przyjściu nowego menadżera Chrisa Powella został całkowicie odstawiony na boczny tor. Czarnoskóry szkoleniowiec od września skorzystał z usług Polaka zaledwie raz - w sumie 7 minut. W większości spotkań dla byłego reprezentanta Polski nie było nawet miejsca w kadrze meczowej.
Życie Majewskiego zostało wywrócone do góry nogami, bowiem w międzyczasie dotknęła go także rodzinna tragedia - śmierć ojca. Obecnie dla Majewskiego perspektywy gry w zespole Huddersfield są bardzo znikome. Wobec tego może jedyną opcją i szansą na odbudowanie swojej pozycji, a także regularną grę, byłoby kolejne wypożyczenie do innego zespołu z Championship?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?