Randki w sieci- krótki wywiad z policjantem

Czy randkowanie online jest bezpieczne? Jakie są największe zagrożenia podczas takiego poznawania partnerów?
Randkowanie online jest bezpieczne, gdyż nie dochodzi do bezpośredniego kontaktu między ludźmi. Jednak podawanie informacji dotyczących swojego stanu majątkowego oraz adresu zamieszkania, a także naszych danych osobowych stwarza wiele potencjalnych zagrożeń. Bardzo często mężczyźni zasypywani są ofertami od kobiet z obcych krajów, które po kilku mailach proszą o wysłanie pieniędzy na bilet lotniczy, aby rzekomo przyjechać do poznanego na portalu randkowym mężczyzny. Należy zwrócić również uwagę na próby wyciągnięcia osobistych informacji, które można potem wykorzystać do włamania się np. do konta mailowego.

Jak zatem chronić swoje dane osobowe na portalach randkowych?
Większość portali randkowych umożliwia stworzenie anonimowego profilu pod pseudonimem, do którego można dodawać zdjęcia i filmy. Takie portale to prawie doskonałe narzędzie do poznawania całkiem nowych ludzi. Musimy jednak pamiętać o tym, że to również niesie ze sobą pewne ryzyko. Celowo użyłem słowa "prawie doskonałe", gdyż nigdy nie ma stuprocentowej pewności, kto jest po drugiej stronie, czy osoba posługująca się danym pseudonimem internetowym jest tym, za kogo się podaje.

Czy można więc i oczywiście w jaki sposób, rozpoznać oszusta w Internecie, jeszcze przed pierwszą randką?
Aby zdemaskować oszusta wystarczy zachować zwyczajną ostrożność i w razie podejrzeń, zwrócić się o pomoc do osób moderujących serwis randkowy. Warto spytać potencjalnego randkowego partnera o jego profil na którymś z portali społecznościowych – skoro ma coś do ukrycia, nie ma sensu zaprzątać sobie nim głowy. Prośba o przesłanie kilku dodatkowych zdjęć także nie powinna spotkać się z odmową. Ważne jest również to, aby zwrócić uwagę na spójność przesłanych komunikatów, czyli czy podane informacje, wszelkiego typu, nie są sprzeczne.

Dochodzi więc do pierwszego spotkania. Tak naprawdę nie wiemy kogo spotkamy. Jak zapewnić sobie bezpieczeństwo?
Podstawowa zasada jest taka, aby umawiać się zawsze przed zapadnięciem zmroku i to w miejscu publicznym. Głównie w przypadku kobiet ważne jest, aby pierwsze spotkanie nie odbywało się sam na sam, lecz w miarę możliwości w grupie przyjaciół czy znajomych. Należy także kontrolować ilość wypitego alkoholu.

Wiele dziewczyn odpowiada w Internecie na ogłoszenia typu "szukam bardzo osobistej asystentki", oprócz prac biurowych ma ona także zapewniać swemu szefowi usługi seksualne. Czy to już można nazwać prostytucją i czy w Polsce jest to karalne? Jeśli tak to kogo karze polskie prawo szefa czy pracownice?
Na początku muszę zaznaczyć, że uprawianie prostytucji nie jest w Polsce karane. Tym samym umieszczenie ogłoszeń zawierających propozycje seksualne jest legalne. Nie może być jednak przedmiotem umowy w stosunku pracy czy umowy cywilnoprawnej. Mówiąc wprost za same czynności seksualne nie można dochodzić zapłaty, a więc seksualność nie może być przedmiotem umowy cywilnoprawnej. Z tego też powodu, w Polsce, używa się określenia agencja towarzyska. W domyśle oferująca płatne usługi towarzyskie, gdyż za czynności seksualne nie można legalnie żądać zapłaty. Inaczej wygląda sytuacja, gdy ktoś czerpie korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę. Taką sytuację nazywamy sutenerstwem. W Polsce sutenerstwo podobnie jak stręczycielstwo i kuplerstwo jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

W jaki sposób dziewczyny powinny zadbać o bezpieczeństwo idąc na rozmowę w sprawie takiej pracy?
Idąc na rozmowę w sprawie pracy gdzie głównym atutem będzie gotowość świadczenia usług seksualnych kobieta sama godzi się na wiele nieprzyjemnych sytuacji. Godzi się de facto na bycie prostytutką na usługach pracodawcy. Jeśli można coś doradzić, to tylko to aby nie odpowiadać na takie ogłoszenia.
Dziękuję za rozmowę.