Sąd obwodowy w Kirowie zmienił wczorajszą decyzję o aresztowaniu Aleksieja Nawalnego. Skazany na 5 lat więzienia rosyjski opozycjonista został tymczasowo zwolniony z więzienia. O zmianę środka zapobiegawczego wnioskował ten sam prokurator, który wcześniej domagał się bezwzględnej kary dla Nawalnego. Teraz oświadczył przed sądem, że Nawalny powinien czekać na uprawomocnienie się wyroku na wolności. Będzie mógł poczekać na orzeczenie sądu apelacyjnego w domu zamiast w więzieniu. Jako jeden z powodów takiej decyzji wskazał fakt, że opozycjonista został zarejestrowany jako kandydat na mera Moskwy, w związku z tym powinien mieć równe możliwości prowadzenia kampanii wyborczej.
Po wczorajszym wyroku tysiące ludzi protestowało w Rosji w intencji Nawalnego. Zadowolony opozycjonista zaraz po wyjściu z aresztu podziękował swoim zwolennikom. Żartował, że prokuratora na pewno ktoś zamienił i prosił, aby sprawdzono jego tożsamość. Stwierdził, że jego proces jest reżyserowany. Domniemany "wspólnik" Nawalnego w przestępstwie, Piotr Oficerow, który został skazany na cztery lata więzienia, również został wypuszczony. Skazaniec został zobowiązany do nieopuszczenia miejsca zamieszkania do wejścia w życie werdyktu sądu.
Agencja RIA "Nowosti" twierdzi, że według ekspertów warunkowe wyjście na wolność następnego dnia po ogłoszeniu wyroku i aresztowaniu jest w rosyjskiej praktyce sądowej przypadkiem wyjątkowym. Agencja Reutera komentuje, że zmiana decyzji ma na celu uspokojenie nastrojów działaczy opozycji, którzy w czwartek licznie demonstrowali przeciwko wyrokowi. Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton zapowiada, że apelacja przyniesie zweryfikowanie wyroku.
Około 200 osób zostało zatrzymanych w centrum Moskwy podczas niesankcjonowanej akcji poparcia dla Aleksieja Nawalnego za blokadę ulic i zakłócanie ruchu w mieście.
37-letni Nawalny, adwokat i bloger to jeden z przywódców zeszłorocznych protestów przeciwko powrotowi Putina na Kreml. W jednym z wywiadów w 2010 roku określił putinowską Jedną Rosję mianem "partii złodziei i oszustów". Znany jest przede wszystkim ze swej walki o przejrzystość w biznesie. Od kilku lat nabywa mniejszościowe udziały w koncernach kontrolowanych przez państwo, a następnie na swoim blogu ujawnia wykryte w nich nieprawidłowości. Uruchomił też poświęcony korupcji portal RosPil. W ciągu kilku lat inteligentny, błyskotliwy prawnik wyrósł na czołowego przeciwnika Władimira Putina.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?