Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rower lepszy niż rewolwer

Redakcja
Z Dominikiem Dobrowolskim szalonym fanem ekologi, wszelkiej edukacji proekologicznej oraz recyklingu, redaktorem portalu www.cycling-recycling.eu rozmawia Adam K. Podgórski.

Adam Podgórski: Ledwo co w Krakowie rozdawałeś bilety do teatru za stare pralki, a już wskakujesz na rower i pędzisz do Brukseli.
To naprawdę wyjątkowa okazja - w lipcu rozpoczyna się prezydencja Polski w Unii Europejskiej. Wskakuję zatem na siodełko 15 czerwca, we Wrocławiu i zeskakuję z niego po dwóch tygodniach, przed Parlamentem Europejskim. Rowerując do Brukseli, symbolicznie pokazuję, że warto od czasu do czasu ruszyć się i zrobić coś dobrego dla Ziemi. Takie też jest hasło wyprawy Stop CO2 Rusz się. Prezydencja skupi na sobie uwagę mediów, polityków, decydentów. Mówi się, że okazja czyni złodzieja. W moim przypadku okazja czyni ekologa, i wykorzystam to skupienie, i podrzucę kilka ekologicznych tematów do przemyślenia.

AP: A jakie to tematy?
Moim celem jest nagłośnienie w Polsce i Europie globalnego problemu zmian klimatycznych, ale zejdę z poziomu abstrakcji na nieco zrozumialszy. Jest takie oklepane ekologiczne motto: myśl globalnie - działaj lokalnie - chcę pokazać możliwości ochrony klimatu, czyli zmniejszania emisji CO2, na poziomie lokalnym, w naszych domach, firmach, szkołach i w głowach. Albo weźmy na tapet chociażby problem śmieci. W roku 2011 wyprodukujemy blisko 15 mln ton odpadów (to są np. opakowania, które bierzemy ze sklepów
czyli nasze śmieci). Aby rozwiązać problem śmieci należy stosować zasadę 3 R.

AP: Co mają śmieci do zmian klimatycznych?
Pozwolisz, że wyłuszczę ab ovo! Co to takiego, to 3 R? Najpierw Reduce, czyli ograniczajmy ilość powstających odpadów i unikajmy nadmiernie opakowanych produktów. Zmniejszenie ich masy o 10 proc., pomoże zredukować emisję CO2 nawet o około 600 kg rocznie na osobę. Używajmy wielokrotnie i nie marnujmy przedmiotów, a więc
Reuse. Pamiętajmy naturalnie też o Recycle
czyli o segregowaniu i recyklingu odpadów. Mówiąc krótko: czym mniej będziemy śmiecić, marnować, tym mniej zużyjemy energii, a zatem tym mniej będziemy podgrzewać planetę gazami cieplarnianymi. Przykład, który zawsze przemawia do serca i głowy, to marnowanie żywości. W Polsce 20 proc. wyrzucamy na śmieci. Nie poruszając kwestii moralnych; przecież, aby wyprodukować chleb, trzeba nawozów, wody, ropy do maszyn rolniczych, gazu dla piekarni, potrzeba energii. Podsumowując: w Polsce marnujemy 20 proc. energii wyrzucając ją na śmieci razem z żywnością. Zgroza!

AP: Jak jeszcze możemy chronić klimat w naszych domach?
Kluczowe dla ograniczenia emisji CO2 jest też naturalnie zwyczajne oszczędzanie energii w domu, pracy, szkole, wszędzie gdzie się da. WWF policzył, że gdybyśmy wszyscy racjonalnie wykorzystywali energię w naszych domach, każdego roku moglibyśmy ograniczyć jej zużycie nawet do 20 proc., a zatem o 20 proc. zmniejszylibyśmy emisję CO2. Zapłacimy też mniejsze rachunki!

AP. A poza domami?
Trzecią metodą zmniejszenia emisji jest ograniczenie podróży samochodami i samolotami, szczególnie na krótkich dystansach. Transport jest odpowiedzialny za 30 proc. światowej emisji CO2 powstającej w wyniku działalności człowieka. Dlatego częściej wybierajmy transport publiczny lub rower, szczególnie w miastach. ( Jeżeli chciałbyś jechać na rowerze do Brukseli, to zapraszam).

AP: Mocno wierzysz w to, że człowiek odpowiada za globalne ocieplenie.
O klimacie Ziemi decyduje wiele czynników. Najważniejszym z nich jest aktywność słoneczna, ale także odległość Ziemi od Słońca, to także prądy oceaniczne czy szerokość geograficzna. Ale jako ludzie swoje dokładamy, już nie lokalnie, ale globalnie. To tak, jakby sypać ziarenka piasku w tryby maszyny, w końcu się zatrze. Kimat to delikatna maszyneria. Od czasu rewolucji przemysłowej wydobywamy i spalamy węgiel, ropę i gaz, rozwijając przemysłową produkcję roślin i hodowlę zwierząt, emitując gazy cieplarniane. Konsekwencje potęgowane są przez wyrębywanie lasów (każdego roku z powierzchni Ziemi obszar lasu o powierzchni 1/3 Polski), oraz zanieczyszczenie i zakwaszenie oceanów
będące naturalnymi magazynami CO2.

Każdego roku do atmosfery trafia ze spalanymi kopalinami miliardy ton CO2 z głębi Ziemi. W ciągu ostatnich 100 lat jego ilość w atmosferze z niecałych 0.03% wzrosła do blisko 0.04% i rośnie coraz szybciej. W historii planety mieliśmy o wiele większe stężenia CO2, ale nigdy tempo wzrostu stężenia nie było takie duże. Problem zatem stanowi nie ilość CO2 w atmosferze ale tempo jego wzrostu. To jest tempo, do którego dostosowują się wirusy, bakterie, owady. Gorzej z dostosowaniem mają większe zwierzęta, a najgorzej zwierzę będące na szczycie drabiny ewolucji. Zgadnij jak się ono nazywa.

AP: Czyżby człowiek? Ok!, ale czy rowerem możesz powstrzymać zmiany klimatu?
Mógłbym rewolwerem? Nie jestem jednak terrorystą! Wolę rower - też na R. A na serio. Nie będę dość poprawny politycznie. Najskuteczniejszą metodą wprowadzenia ekologicznej zmian jest sięgnięcie do portfeli polityków i korporacji. I choć utarło się, że to oni rządzą światem, to jednak my jesteśmy im potrzebni bardziej, niż oni nam. Politycy umizgują się o nasze głosy w wyborach. Korporacje zaś uzależnione są od naszych zakupów. Jesteśmy zatem górą. Musimy tylko w to uwierzyć i wykorzystać! Uwielbiam piosenki Wojciecha Młynarskiego, jest taka jedna, którą zna chyba każdy pt. Róbmy swoje. Zatem mądrze wybierajmy naszych przedstawicieli, radnych, posłów czy prezydentów i mądrze, i ekologicznie kupujmy. Reszta już sama się ułoży. Musimy ruszyć głową a późnij ręką. Ja w każdym razie także się ruszam i jadę na rowerze do Brukseli.
AP: Jak i z kim jedziesz?
Trasa na zachodzące Słońce. Kieruję się prosto na: Złotoryję, Zgorzelec, Drezno, Rochlitz, Zeitz, Weimar, Eisenach, Knullwald, Biedenkopf, Koln, Alsdorf, Saint, Truden aż do Brukseli. Finał wyprawy, razem z małą konferencją prasową, nastąpi 30 czerwca, w przeddzień startu polskiej Prezydencji przed Parlamentem Europejskim. Jadę sam, ale będzie mi miło, jeżeli ktoś dołączy symbolicznie, choćby na krótkim odcinku. Zapraszam na start do Wrocławia. Startuję 15 czerwca o godzinie 10. z ulicy Świdnickiej przy wrocławskiej Operze. Jeżeli ktoś nie ma czasu, ani siły popedałować do Brukseli, to można też pojechać wirtualnie. Każdy może, poprzeć hasło Stop CO2 Rusz się wpisując się na listę e-uczestników (sympatyków) akcji na stronie wyprawy www.cycling-recycling.eu. Wystarczy kliknąć TAK .

AP: Wszystko sam organizujesz?
Nie. Mam grupę partnerów i sympatyków, bez których trudno byłoby mi dopiąć budżet czy przeprowadzić promocję w mediach. Patronat nad wyprawą sprawuje m.in. profesor Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, europosłanka prof. Danuta Huebner, Polski Komitet Olimpijski i wiele mediów. Wyprawę wspierają także główni partnerzy: koncern energetyczny FORTUM, Tetra Pak oraz Program Rekarton. Fundacja PlasticsEurope Polska pomaga mi zorganizować dodatkowe spotkanie z jej siostrzaną organizacją w Brukseli. W planie też spotkanie z Friends of the Earth Europe.

AP: Zaczynasz specjalizować się w wyprawach ekologicznych. Kiedyś pisałeś , jak z dzieciakami za zebrane puszki opłynąłeś Matlę i Sycylię. Pojechałeś też do Azji Centralnej, aby Kirgizów i Tadżyków uczyć recyklingu. Rowerem przemierzyłeś Pireneje oraz Islandię i Alpy. W zeszłym roku w ramach projektu Cycling-recycling okrążyłeś Bałtyk, teraz Bruksela. Masz jakieś dalsze plany?
Po powrocie z Brukseli ruszam na kolejną i zeskakuję z siodełka do kajaka. Moim celem jest ochrona polskich rzek przed odpadami oraz inicjowanie lokalnych działań na rzecz ich czystości. To jest pierwszy w Polsce "Recykling Rejs", który przygotowuję razem z Fundacją PlasticsEurope Polska. Trasę z Wrocławia do Szczecina pokonam w trzy tygodnie. W nadodrzańskich miastach razem z samorządami będę organizować lokalne akcje sprzątania oraz konferencje prasowe nt. problemu zaśmiecenia polskich rzek i konieczności walki z tym problemem. Kolejne rzeki czekają na pomoc: Wisła, Warta, Bug i Narew... . Zapraszam! Szczegóły już w lipcu na stronie www.recykling-rejs.pl .

AP: No, to najpierw połamania szprych, a później wioseł! Dziekuję za rozmowę

Współautor artykułu:

  • Barbara Podgórska
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto