Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Różnicy między prasą, a gazetą internetową właściwie nie ma

Piotr T. Bogdanowicz
Piotr T. Bogdanowicz
Zdaniem Sądu Najwyższego gazeta internetowa - tak jak papierowa - wymaga rejestracji
Zdaniem Sądu Najwyższego gazeta internetowa - tak jak papierowa - wymaga rejestracji Kamil Jakubczak
Wydawca odpowiada za treść wpisów czytelników na stronie internetowej gazety, a prasa elektroniczna wymaga rejestracji tak, jak każda inna. Tak w skrócie przedstawia się czwartkowy wyrok Sądu Najwyższego. Tym samym SN oddalił kasację prokuratury od wyroku uniewinniającego wydawców przemyskiej gazety internetowej "Szycie po przemysku".

Kilka lat temu dwóch mężczyzn złożyło wniosek do sądu w Przemyślu o rejestrację tytułu prasowego. Sąd odmówił twierdząc, że prasa internetowa nie podlega obowiązkowi rejestracji. Gazeta ta niejednokrotnie na swoich łamach krytykowała tamtejsze władze lokalne, natomiast wydawcy często byli oskarżani o pomówienia wobec urzędników. W końcu w 2003 roku za sprawą ówczesnego prezydenta Przemyśla Roberta Choma sprawa trafiła do prokuratury. Według prezydenta istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy internetowej gazety, ponieważ ich czasopismo nie było zarejestrowane. Niedawno przemyska prokuratura potwierdziła podejrzenia i oskarżyła wydawców o złamanie art. 45 prawa prasowego. Przepis ten mówi, że każdemu, kto wyda dziennik lub czasopismo bez rejestracji, grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności.

Sprawa trafiła na wokandę sądu rejonowego, który uznał obu panów winnych złamania prawa prasowego. Wyrok ten jednak prawomocnie uchylił po apelacji sąd okręgowy. Prokuratura nie dała jednak za wygraną i złożyła kasację do Sądu Najwyższego, który ją oddalił, uznając, iż wydawcy zostali wprowadzeni w błąd przez sąd, który odmawiając im rejestracji, uznał, że prasa internetowa jej nie wymaga. A to nie jest prawdą.

- Rejestracji podlega zarówno tytuł prasowy wydawany drukiem, jak i tytuł wydawany i drukiem, i w Internecie, a także ten wydawany tylko w Internecie – zawyrokował Jacek Sobczak sędzia Sądu Najwyższego. Dodał jednak, że gazeta papierowa, to nie to samo co internetowa, bo w tej czytelnicy mogą dopisywać swoje opinie.

SN podkreślił także, że redaktor naczelny odpowiada również za teksty czytelników, co najmniej od momentu, gdy jest w stanie podjąć jakieś działania, a więc, gdy zostanie zawiadomiony o wpisie, który w jakikolwiek sposób łamie prawo.

W orzeczeniu jednak nie ma żadnego wyjaśnienia, przez co rozumie się pojęcie prasa internetowa. Czy każdy niezależny serwis informacyjny lub serwis tzw. dziennikarstwa obywatelskiego może zostać uznany za tytuł prasowy? Bez jasnego doprecyzowania, czym jest gazeta internetowa wątpliwości prawnych będzie coraz więcej. Potrzebna jest już nie nowelizacja, a raczej zmiana Prawa Prasowego, które opiera się obecnie na ustawie z 1984 r. czyli z czasów, kiedy nikt nie myślał o internecie jako źródle informacji, i które nie mówi dziś wprost o publikacji utworów w sieci stron www.

Podobna sprawa miała miejsce w marcu br., kiedy to Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok wobec Leszka Szymczaka, redaktora naczelnego internetowej "Gazety Bytowskiej”. Szymczakowi postawiono wtedy m.in. zarzut prowadzenia gazety bez wymaganej rejestracji w sądzie. Ten zaś umorzył postępowanie w sprawie, ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto